Wiatr dał się we znaki mieszkańcom powiatu pleszewskiego. Kilkanaście interwencji straży pożarnej

Sprawdziły się zapowiedzi Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Przypomnijmy, że synoptycy prognozowali wystąpienie silnego wiatru o średniej prędkości do 40 km/h, w porywach od 70 km/h do 85 km/h, z zachodu. Ostrzeżenie pierwszego stopnia obowiązuje już od godziny 11 (23 listopada) do 2 (24 listopada). W powiecie pleszewskim wiatr wzmógł się w czwartkowy wieczór. Strażacy do godziny około 21:45 odnotowali kilkanaście interwencji. Do najpoważniejszego zdarzenia doszło w Kowalewie.

- Złamał się metalowy komin, który znajdował się pomiędzy szklarnią a budynkiem mieszkalnym. Komin przewrócił się i uszkodził dach domu. Na miejscu działają dwa zastępy: podnośnik z PSP i zastęp OSP Kowalew

- mówił tuż przed 22 st. kpt. Paweł Mimier, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Pleszewie.

Z kolei w Dobrzycy silny wiatr doprowadził do naderwania opierzenia na budynku mieszkalnym. Pozostałe dziewięć interwencji dotyczyło usuwania konarów bądź powalonych drzew, które blokują drogi.

Ostatecznie licznik zdarzeń zatrzymał się na 13. Ostatni wyjazd straż odnotowała o 3.30. W Polskich Olędrach trzeba było usunąć gałęzie z drogi. W sumie 10 interwencji dotyczyło właśnie powalonych drzew i konarów - w jednym przypadku upadające drzewo uszkodziło samochód. W Lutyni doszło do zerwania linii energetycznej. Tak jak informowaliśmy wcześniej najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce w Kowalewie.

- Udało się odciąć komin i ściągnąć na ziemię, tym samym usunąć zagrożenie

- podkreśla mł. kpt. Artur Burchacki z zespołu prasowego KP PSP w Pleszewie. W tej akcji ważną rolę odegrała drabina z OSP Dobrzyca.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: