Mieszkańcy Nowolipska domagają się remontu drogi gminnej nr 621538C. Co na to burmistrz Marian Wielgosik?

Chodzi o remont drogi gminnej nr 621538C. Radna o możliwość wykonania nawierzchni asfaltowej pytała już podczas marcowej sesji, teraz swój wniosek ponowiła. - To jest droga, którą mieliśmy okazję zobaczyć w czasie naszej komisji wyjazdowej - przypominała Maria Welke swoim kolegom i koleżankom z Rady. Przewodnicząca Komisji Gospodarki, Inwestycji i Ochrony Środowiska podkreślała, że mieszkańcy są już zmęczeni i poirytowani tą sytuacją oraz proponowała, żeby w tym roku zająć się chociażby odcinkiem od kapliczki do lasu.

Fatalny stan

Mieszkańcy w wystosowanej petycji podkreślali, że ten fragment drogi służy im do dojazdu do posesji. Trasą poruszają się dzieci, które muszą dotrzeć na przystanek autobusowy, by dojechać do szkoły. Uczęszcza nią młodzież ucząca się poza granicami gminy, bowiem prowadzi do przystanku w Pile. Droga stanowi wyzwanie nie tylko dla kierowców samochodów, ale również dla rowerzystów wracających z pracy do domu.

Z trasy korzystają nie tylko mieszkańcy Nowolipska czy gminy Chocz, ale również przyjezdni. Droga prowadzi do strzelnicy sportowej. A tam odbywają się ogólnopolskie zawody, szkolenia strzeleckie dla firm ochroniarskich. - Rozumiemy, że nie tylko w naszej miejscowości są drogi wymagające nawierzchni asfaltowej, ale żadna droga służąca do tylu celów nie pozostaje w tak kiepskiem stanie - podkreślają mieszkańcy.

9 kwietnia nawierzchnia została wyrównana, ale jak relacjonuje Maria Welke niewiele to pomogło. - Usunięto najgorsze ubytki, na chwilę to poprawiło sytuację, ale nie zmieniło ogólnego stanu drogi, który jest fatalny - tłumaczy radna.

Jest szansa?

Możliwość wyremontowania wskazanego odcinka jeszcze w tym roku nie jest duża. Gmina jest na etapie tworzenia dokumentacji, która pozwoli na modernizację całej drogi. W budżecie zabezpieczono na ten cel 70 tys. zł.- W tej chwili na całym odcinku zostały zakończone prace rozgraniczeń geodezyjnych pokazujące, w sytuacji zastosowania specustawy drogowej, kogo należy i na jakim odcinku wywłaszczyć - podkreśla burmistrz Wielgosik. Jeśli zakończenie prac dokumentacyjnych zakończy się w tym roku to i tak nie ma szans na wylanie asfaltu w tym roku. - Chyba, że radni zdecydują o przeniesieniu pieniędzy z innej inwestycji - zaznacza włodarz.