Wojownicy NLO w Pleszewie pożegnali się ze szkołą! To był wzruszający moment
Wspólnie spędzone cztery lata sprawiają, że w szkole nawiązują się przyjaźnie na całe życie, dlatego tak trudne są rozstania i myśl, że to koniec pewnej drogi. Wiedzą, o tym doskonale tegoroczni maturzyści z Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego w Pleszewie, którzy w piątek, 28 kwietnia po raz ostatni spotkali się ze swoją klasą. To dlatego na wielu twarzach pojawiły się łzy wzruszenia i smutku.
"Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, to wszystko się zaczyna". To właśnie słowami ks. Jana Twardowskiego rozpoczęła się uroczysta Gala Absolwenta Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego w Pleszewie, która odbyła się w gościnnych progach Zajezdni Kultury.
- Drodzy absolwenci! Nadszedł dzień, kiedy przyszło nam się pożegnać. Minęły cztery lata odkąd wstąpiliście w mury tej szkoły. Szkoły, w której przeżywaliście radości sukcesów, gorycz porażek. Zawieraliście przyjaźnie na lata, stawaliście się starsi, dojrzalsi, pełnoletni. Dziś kończy się Wasza licealna przygoda - podkreślali prowadzący Galę Absolwenta NLO w Pleszewie.
Pożegnanie maturzystów wkraczających w dorosłość
Jak podkreślała dyrektor NLO, Marta Mandziuk, to niezwykle trudny moment dla całej szkolnej społeczności, kiedy przychodzi się żegnać z uczniami, którzy spędzili w murach szkoły cztery lata.
- Nasza cała, wspólna podróż dobiegła końca i miała na celu przygotować Was do egzaminów maturalnych i do życia. W jednym i w drugim przypadku będziemy musieli chwilę poczekać, żeby zobaczyć, jak nam się udało. Liceum to czas dojrzewania. Byliśmy z Wami starając się służyć wsparciem, radą, przykładem, choć pewnie nie zawsze trafionym z Waszego punktu widzenia. Staraliśmy się Wam pomów, w Waszym życiu szkolnym oraz prywatnym, aby przygotować Was na dorosłość, która będzie Was testować każdego dnia, a Wy teraz stoicie u progu dorosłości - mówiła dyrektorka Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego w Pleszewie.
Najbardziej wzruszającym momentem pożegnania tegorocznych maturzystów, była przemowa wychowawczyni Bernadet Raś, która przez ostatnie dwa lata otoczyła młodych ludzi w NLO swoją opieką. Wcześniej wychowawczynią była Agnieszka Szwedziak.
- To czas podsumowań, podziękowań i ciepłych pożegnań. Za chwilę wyruszycie na kolejne spotkania ze swoim życiem. Wejdziecie na nową drogę. Chciałabym, żeby to była Wasza droga, żeby to była droga pełna radości i szczęścia. Skąd macie wiedzieć, że będzie Wasza droga? Ona będzie jedyną, kiedy poczujecie bicie swojego serca będąc już na tej drodze. Będąc już na tej drodze pamiętajcie, żeby nie porównywać się do innych ludzi, bo każdy z Was jest inny i każdy z Was jest wyjątkowy - podkreślała Bernadeta Raś.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?