Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Warto mieć pasję! Grażyna Kaczmarek od lat zajmuje się haftowaniem. Spod jej ręki wychodzą serwety, motyle, kosze kwiatów, świąteczne ozdoby

Damian Cieślak
Spod jej ręki wychodzą serwety, motyle, kosze kwiatów, wielkanocne ozdoby. Grażyna Kaczmarek od ponad 20 lat zajmuje się haftowaniem.

Ulubioną techniką tworzenia mieszkanki Dobrzycy jest haft richelieu nazywany również weneckim. Inspiracji, nowych wzorów szuka w książkach. Swojej pasji poświęca każdą, wolną chwilę. W ostatnich tygodniach jej prace i ona sama stała się bohaterką wystawy z cyklu „Mam pasję” organizowanego przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Dobrzycy. - Koleżanka powiedziała mi o wcześniejszej wystawie. Poszłam obejrzeć i panie z biblioteki złożyły mi propozycję. Zgodziłam się i takim sposobem moje prace znalazły się na wystawie - opowiada Grażyna Kaczmarek. Jej ulubiona technika tworzenia to haft richelieu. Nazwę przyjęto na cześć słynnego francuskiego kardynała i pierwszego premiera Francji. Polega na obszywaniu wzoru i wycinaniu go z materiału. - W pierwszej fazie przenoszę wzór z książki na pergamin, następnie podkładam kalkę, odrysowuję na materiał i szyję - tłumaczy mieszkanka Dobrzycy.

Z ażurowego haftu imitującego koronkę wychodzą spod jej ręki serwety, motyle, kosze kwiatów, wielkanocne zajączki i pisanki. Na niektórych z jej pachnących świec „przysiadły” ażurowe motyle, inne zyskały piękne „gorseciki”. Te wszystkie prace mogli podziwiać bywalcy dobrzyckiej biblioteki podczas wystawy. Przygotowanie poszczególnych rzeczy jest bardzo czasochłonne. Zrobienie serwety może zająć nawet 20 godzin. - Dokładnie czasu nie liczą. Raz usiądę na 5 minut, raz na 3 godziny - mówi Grażyna Kaczmarek.

Haftowanie nie stanowi dla niej działalności zarobkowej. - Po tej wystawie zadzwoniła do mnie pani, która chciała, abym przygotowała jej coś na Dzień Mamy. Za to jakieś pieniądze dostałam, ale tak naprawdę, żeby zwrócił się poświęcony czas, koszt materiałów, to musiałabym żądać poważnych sum - mówi. Wystarczy powiedzieć, że metr lepszej jakości materiału kosztuje 60 zł. Wszystko wykonuje więc na własny użytek. Swoimi pracami obdarowuje koleżanki, przyjaciółki czy członków rodziny.

Cierpliwość i precyzja

Haftowanie jest życiową pasją, która wymaga dokładności, precyzji i cierpliwości. - Jak pokazuje swoje prace koleżankom to rzeczywiście śmieją się, że potrzebna jest anielska cierpliwość - opowiada pani Grażyna. Hobby bardzo ją odpręża, uspokaja, sprawia dużą przyjemność. - Dzięki temu nie narzekam na nudę. Ostatnio pomagam przy opiece 13-miesięcznego wnuka, więc tego czasu jest trochę mniej, ale jakoś sobie radzę - podkreśla. Haftowanie to nie jedyna pasja pani Grażyny. Uwielbia również czytać książki, zwłaszcza te o tematyce romantycznej.

Z mężem, z którym od 44 lat jest w szczęśliwym związku doczekała się trójki dzieci. Teraz największą pociechę stanowią wnuki. A ma już ich piątkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto