Zenon Lisiak, przewodniczący Komisji Oświaty podkreślał, że powiat nie jest w stanie zapewnić finansowania na takim poziomie jak ministerstwo. Przypomniał, że subwencja na jednego ucznia wynosi obecnie około 6,5 tys. zł, a w szkołach rolniczych prowadzonych przez ministerstwo jest to kwota ponad 24 tys. zł.
- Każdego roku mieliśmy problem z naborami i każdego roku musieliśmy do tej szkoły dokładać - zaznaczył Lisiak. Od 2001 roku powiat dołożył do prowadzenia szkoły w Marszewie ponad 16 milionów złotych! - Co roku jest to kwota w granicy miliona złotych - dodał starosta Maciej Wasielewski.
Dla członków Komisji Oświaty przekazanie szkoły w Marszewie jest szansą na jej rozwój. - Właśnie w taki sposób, przekazując szkołę ministerstwo możemy zadbać o naszą perełkę - tłumaczyła swoją decyzję radna Renata Reszel. Żadnych negatywnych elementów w tej decyzji nie widzi również Zenon Lisiak. Dla niego przekazanie szkoły pozwoli na zwiększenie prestiżu placówki oraz szansą, aby stała się szkołą ponadpowiatową.
Decyzja ministerstwa w sprawie przejęcia szkoły była uzależniona od decyzji radnych i przekazaniu majątku, który dysponuje szkoła. Władze powiatu chcą przekazać blisko 50 ha, z których powiat i tak nie może korzystać.
Szerzej o tym w najnowszym wydaniu "Gazety Pleszewskiej"
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?