MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Premier ogłosił nowe obostrzenia. "Mocno wciskamy hamulec. Jeżeli to nie przyniesie efektu, następnym krokiem będzie narodowa kwarantanna"

Damian Cieślak
Damian Cieślak
archiwum nasze miasto
Premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszej konferencji prasowej ogłosił kolejne obostrzenia. - Wciskamy hamulec bardzo mocno. Jeżeli to nie przyniesie rezultatu, następnym krokiem będzie narodowa kwarantanna - zapowiedział szef rządu.

Klasy I-III również przechodzą na nauczanie zdalne (nauczyciele otrzymają 500-złotowy bon na zakup sprzętu do pracy zdalnej), zamknięte będą wszystkie instytucje kultury oraz sklepy w galeriach poza spożywczymi, drogeriami, aptekami czy punktami obsługi, hotele dostępne tylko dla osób odbywających podróż służbową. W sklepach o powierzchni poniżej 100 metrów kwadratowych będzie mogła przebywać 1 osoba na 10 metrów kwadratowych, w większych sklepach będzie tak jak dotychczas, czyli 1 osoba na 15 metrów kwadratowych - to lista nowych obostrzeń, które wejdą w życie od soboty 7 listopada 2020 r. i będą obowiązywały co najmniej do 29 listopada.

- Bardzo mocno wciskamy hamulec. Jeżeli to nie przyniesie efektu, następnym krokiem będzie narodowa kwarantanna - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Kolejne obostrzenia to efekt wzrostu zakażeń koronawirusem.

Druga fala pandemii uderzyła z wielką siła. Notujemy rekordowe liczby zakażeń i zgonów nie tylko w Polsce, ale w innych krajach Europy. Listopad wg przewidywań ekspertów może być najtrudniejszym miesiącem, dlatego konieczne są kolejne restrykcje

- mówił Morawiecki.

Premier zaapelował o pozostanie w domach i rezygnację z protestów ulicznych. - Niech się one przeniosą do sieci. Protest w przestrzeni publicznej grozi gwałtowną liczbą wzrostu zakażeń - podkreślał.

Jeśli poziom zachorowań osiągnie 75 przypadków na 100 tys. mieszkańców rząd najprawdopodobniej wprowadzi całkowity lockdown kraju włącznie z zakazem przemieszczania się. Zdaniem premiera jeśli restrykcje nie przyniosą rezultatu, taki poziom może zostać osiągnięty w ciągu 7-10 dni.

"System opieki zdrowotnej przestaje być wydolny"

- To jest czas, żeby włączać hamulec awaryjny. Rośnie dobowa liczba zachorowań, rośnie też liczba zgonów, a system opieki zdrowotnej przestaje być wydolny. To jest czas na ochronę życia. Zostańmy w domu, aby nie dać wirusowi szansy na rozprzestrzenianie się - mówił Adam Niedzielski. Szef resortu zdrowia podkreślał, że nawet optymistyczne warianty zakładają, że stabilizacja dziennej liczby zachorowań nastąpi na poziomie 25-30 tysięcy.

Pomoc dla przedsiębiorców

Premier zapowiedział również pomoc dla branż, które w największym stopniu dotkną obostrzenia. - Będziemy starali się zaprezentować nowe propozycje dla zagrożonych branż, jak również kontynuację dotychczasowych takich jak postojowe, ZUS, pokrywanie części kosztów. Chcemy pomóc przedsiębiorcom, żeby ratować jak największą liczbę miejsc pracy - mówił Morawiecki. - Będziemy starali się wypracować wsparcie dla tych przedsiębiorców, którzy nie mają już środków z wiosennej pomocy. To 22 zagrożone branże - gastronomia, turystyka, hotelarstwo, siłownie i cały sektor fitness - dodawał premier.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Gmina Gizałki. Cmentarz parafialny w Szymanowicach dwa dni p...

Pan Ryszard stracił swój dobytek w pożarze. Zawsze chętnie p...

Dobrzyca. Protest kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konsty...

Gołuchów. Złota polska jesień w parku-arboretum [ZDJĘCIA]

"Nie mamy kogo wozić". Protest taksówkarzy w Warszawie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto