Wyczarowali z drewna bajkowe postacie. Plener rzeźbiarski w Żegocinie

Ośrodek Kultury w Żegocinie po raz trzeci zorganizował plener rzeźbiarski. W pierwszej edycji uczestnicy wyczarowali z drewna postacie związane z historią miejscowości, w drugim motywem przewodnim były ptaki regionu, tym razem przyszedł czas na bohaterów bajek. Podobnie jak w poprzednich latach do gminy Czermin zawitali: Zdzisław Gotfryd z Brzezin (powiat kaliski), Łukasz Zabłocki, który przyjechał z miejscowości Lututów (woj. łódzkie), Franciszek Teodor Pytel, mieszkaniec wsi Kolonia Dzięcioły Bliższe (woj. mazowieckie) oraz Mariusz Borowy z Turzy Wielkiej (woj. warmińsko-mazurskie).

Panowie spędzili w powiecie pleszewskim blisko tydzień. Przez kilka dni pracowali od poranka do późnych godzin popołudniowych. Efekty możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu

lub osobiście udać się do Żegocina, zwłaszcza, że w sobotę odbędą się tam XXV Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne, a jedną z atrakcji będzie pokaz speed wood carvingu. Panowie w komplecie wezmą w nim udział.

Co jest najważniejsze w sztuce rzeźbienia w drewnie?

- Zdecydowanie wyobraźnia. My inaczej patrzymy na drewno. Już w kłodzie widzimy to, co zamierzamy wykonać. Ważna sprawa to również odpowiednie narzędzia - mówi Zdzisław Gotfryd, który miał zdecydowanie najbliżej do Żegocina. Niegdyś mieszkał w Kaliszu. Z miasta przeprowadził się na wieś. W Brzezinach rozpoczął swoją przygodę z rzeźbieniem w drewnie. Ta forma sztuki szybko stała się jego pasją. W pierwszym plenerze uczestniczył w 2008 roku. Jest samoukiem i gospodarzem Domu Pracy Twórczej "Brzezin".

„Bajkowy plener rzeźbiarski z muzyką ludową” został dofinansowany ze środków Samorządu Województwa Wielkopolskiego.