Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomogą bliźniakom z Jedlca. Grupa rowerzystów pojedzie dla Dominiki i Dawida. Wszystko w ramach szóstej edycji akcji „Pomaganie za Jechanie”

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Ekipa „Pomaganie za Jechanie” odwiedziła rodzinę Banasiewiczów w Jedlcu
Ekipa „Pomaganie za Jechanie” odwiedziła rodzinę Banasiewiczów w Jedlcu archiwum prywatne
Szósta edycja akcji „Pomaganie za Jechanie” będzie dedykowana bliźniakom z Jedlca: Dominice i Dawidowi Banasiewiczom. Grupa rowerowych pasjonatów z Kalisza i nie tylko przejedzie dla nich setki kilometrów, przy okazji zbierając pieniądze na diagnostykę, leczenie i rehabilitację mieszkańców powiatu pleszewskiego. Jak można wesprzeć to charytatywne przedsięwzięcie?

„Pomaganie za Jechanie” dla Dawida i Dominiki

Jechali już dla uczniów Szkoły Specjalnej w Jeleniach w gminie Kraszewice czy podopiecznych fundacji Bread of Life. Pokonali setki kilometrów i zebrali tysiące złotych dla potrzebujących. W 2024 roku, w ramach szóstej edycji charytatywnej akcji „Pomaganie za Jechanie” jej organizatorzy postanowili pomóc Dawidowi i Dominice Banasiewiczom z Jedlca.

Bliźnięta mają niedowład spastyczny czterokończynowy, nie potrafią chodzić, nie widzą, mają padaczkę, są karmione przez gastronomię i wymagają całodobowej opieki oraz stałej rehabilitacji. Ponadto Dawid z powodu niewydolności oddechowej ma założoną rurkę tracheotomijną, przez którą oddycha. Ma rozpoznaną dysplazję oskrzelowo-płucną, zespół krótkiego jelita oraz małogłowie. Rodzice bliźniaków: Elżbieta i Zbyszek poświęcili całe życie dla swoich dzieci. Specjalna dieta, leki, środki pielęgnacyjne, rehabilitacja i częste wyjazdy do lekarzy specjalistów pochłaniają większą część dochodów, dlatego rodzina z Jedlca potrzebuje wsparcia.

- Historię rodzeństwa poznaliśmy za sprawą rehabilitanta Marka, który pracuje w centrum terapeutycznym przy ulicy Kwiatowej w Kaliszu. Bliźniaki z Jedlca rehabilitują się właśnie w tym miejscu, dlatego cała załoga doskonale zna ich potrzeby. Fizjoterapeuci z Markiem na czele poprosili nas o zainteresowanie się losem tej rodziny. Pojechaliśmy wraz z Witkiem, poznaliśmy rodziców Elżbietę oraz Zbigniewa, a także oczywiście Dawida i Dominikę. Chcemy ich wesprzeć, dlatego po rozmowie postanowiliśmy, że podczas najbliższej akcji będziemy zbierać pieniądze na dalsze leczenie, rehabilitację, diagnostykę, lekarstwa, środki higieniczne

- opowiada Michał z ekipy „Pomaganie za Jechanie”.

W wakacje grupa pasjonatów już tradycyjnie „wskoczy” na rowery i ruszy w drogę przez całą Polskę.

- Ten rok będzie nieco różnił się od poprzednich, ponieważ tym razem pomoc będzie niesiona nie tylko za pomocą rowerów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z naszym planem to pokażemy Państwu, że można pomagać za pomocą innych aktywności ruchowych. Jakich? To na razie niespodzianka

- mówi tajemniczo nasz rozmówca. Nieco wcześniej zostanie uruchomiona zbiórka, z której dochód zostanie przekazany bliźniakom z Jedlca.

- Specjalne konto, na które będzie można przelewać pieniądze pojawi się w połowo czerwca. Szybciej będzie ono dostępne dla sponsorów

- tłumaczy Michał.

Chętni mogą również przekazać organizatorom akcji m.in. gadżety, vouchery, rękodzieło, książki, zabawki, chemię gospodarczą, wypieki (ciasta, torty, pieczywo) czy przetwory domowe, które zostaną wystawione na licytacje. Zebrane w ten sposób środki oczywiście również w 100% zostaną przekazane Dawidowi i Dominice. Aukcje pojawią się TUTAJ.

- Wsparciem jest również polubienie naszych fanpage'y (Facebook i Instagram). Możecie Państwo także zaprosić swoich znajomych do polubienia. Uważamy, że każdy nowy człowiek wnosi do akcji siebie i swoich przyjaciół, rodzinę. Im nas więcej, tym dalej może dotrze wieść o naszym przedsięwzięciu. A to daje szansę na duży sukces finansowy

– opowiada członek grupy.

Organizatorzy zapraszają również osoby posiadające firmy do zostania sponsorem akcji. Za dobrowolną wpłatę na konto oferują:

  • logo na plakacie, który pojawia się w mediach (gazety, strony internetowe),
  • specjalne podziękowania z oznaczeniem na Facebooku i Instagramie grupy,
  • logo na plakacie, który umieszczany jest na sakwach rowerowych, a te podczas podróży widzi cała Polska,
  • umieszczenie logo na stronie www.pomaganiezajechanie.org,
  • umieszczenie logo na koszulce wyjazdowej (nie wszyscy uczestnicy wyprawy mają koszulki wyjazdowe),
  • na koniec akcji mała niespodzianka od ekipy „Pomaganie za jechanie”.

- Jest również możliwość zostania „sponsorem specjalnym” - jeśli na konto naszych bohaterów przekażą Państwo minimum 2 tysiące złotych, to utworzymy wtedy specjalne wydarzenie. Podczas tej inicjatywy nasi obserwujący będą zbierać określoną ilość kilometrów z różnych aktywności. Zdjęcia telefonów, zegarków czy też zrzuty ekranu z aplikacji będą wstawiane w komentarzach pod specjalnym postem oczywiście wraz z oznaczeniem Państwa firmy, zachęcimy również do polubienia fanpage’a. Im więcej Państwo wpłacą, tym więcej kilometrów będzie trzeba uzbierać i tym dłużej całość tego wydarzenia będzie trwać, a przełoży się to na dłuższe skupienie uwagi na Państwa firmie. Dwa tysiące złotych to 2000 km do uzbierania, trzy tysiące złotych to 3000 km, itd.

- wyjaśnia Michał.

„Pomaganie za Jechanie” to nie tylko akcja charytatywna, ale również możliwość spełnienia podróżniczych oraz rowerowych marzeń

Ekipa „Pomaganie za Jechanie” pierwszą próbę zorganizowania akcji charytatywnej podjęła w 2017 roku. Wówczas się nie udało, ale jej członkowie nie zrezygnowali. Kilka miesięcy później spróbowali raz jeszcze. Przedsięwzięciem zainteresował się kaliski oddział Fundacji Bread of Life.

- To był strzał w dziesiątkę, ponieważ fundacja dodała nam wiarygodności. Wówczas pozyskaliśmy sześciu sponsorów oraz patrona honorowego. Trasa prowadziła z Świnoujścia do Karpacza. Dla Wiktorii z Kalisza zebraliśmy niespełna pięć tysięcy złotych, co było dla nas, zwykłych ludzi, ogromnym sukcesem

- wspomina początki członek grupy.

Kolejny rok przyniósł akcję dla Zoi oraz Wiktorii i podróż z Karpacza do Bieszczadzkiego Parku Narodowego. 12 miesięcy później rowerzystów zastopowała pandemia. W 2021 r. znów wyruszyli w drogę.

- Przejechaliśmy rekordowe 1450 km na trasie z Elbląga do Suwałk, a następnie wzdłuż wschodniej ściany Polski aż do Hrubieszowa. Następnie wyruszyliśmy do Szczebrzeszyna, Sandomierza, Kielc, Częstochowy. Trasę zakończyliśmy w malutkiej miejscowości Koniec Świata położonej w gminie Kraszewice. Dla braci Dawida i Bolka z Kalisza oraz Julii z Nowych Skalmierzyc zebraliśmy blisko 23 tys. zł

- mówi Michał.

Akcja rozwijała się z każdym rokiem. Dołączali do niej kolejni rowerowi pasjonaci. Przedsięwzięcie wyszło poza granice kraju.

- Od dwóch lat po Niderlandach podróżuje Marcin, który wspiera naszą akcję. Udało mu się nawet pozyskać zagranicznego sponsora, firmę Vista Print. Pracuje w niej dużo Polaków

- opowiada członek grupy. W sumie podczas pięciu edycji rowerzyści przejechali ponad 10 tys. kilometrów i zebrali dla potrzebujących ponad 110 tys. zł.

- Warto podkreślić, że zawsze 100% zebranych środków trafia do naszych bohaterów. Całość kosztów organizacji bierzemy na siebie i poprzez wewnętrzną składkę realizujemy nasz cel

- zaznacza Michał.

W 2024 roku „Pomaganie za Jechanie” stanie się fundacją.

1,5% dla Dominiki i Dawida

Zbliża się okres rozliczeniowy. Przypominamy, że 1,5% podatku możecie przekazać właśnie Dawidowi i Dominice. Wystarczy w zeznaniu podatkowym w rubryce "1,5% dla OPP" wpisać nr KRS 0000285433, a w rubryce "cel szczegółowy 1,5%" - dla Dominiki i Dawida Banasiewicz. Nawet najmniejsza kwota ma znaczenie!

Bliźnięta są podopiecznymi Fundacjia Dzieciom POMAGAJ. W tym przypadku pieniądze można wpłacić na subkonto:

Fundacja Dzieciom POMAGAJ
Wolica, ul.Radosna1; 62-872 Godziesze Małe
BZWBK 74 1090 1128 0000 0001 0792 8671
tytuł Dominika i Dawid Banasiewicz.

Szczegóły w galerii i na stronie internetowej Fundacji Dzieciom Pomagaj.

Polub nas na FB

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Sylwester 2023 w Pleszewie. To był największy bal sylwestrowym w Pleszewie. Zabawa trwała tutaj prawie do samego rana

Sylwester 2023 w Pleszewie. To był największy bal sylwestrow...

Olaf Różalski to pierwsze dziecko urodzone w 2024 roku w Pleszewie! Chłopiec urodził się 1 stycznia po godzinie 10:00

Olaf Różalski to pierwsze dziecko urodzone w 2024 roku w Ple...

Sylwestrowe morsowanie. Tak 2024 rok powitały w wodzie Morsy Gołuchów! Wystrzeliły korki od szampana! Morsy tradycyjnie powitały Nowy Rok

Sylwestrowe morsowanie. Tak 2024 rok powitały w wodzie Morsy...

Kolejny Sylwester na... golasa. Biegali w lesie i morsowali ...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto