Wielicki zdobył Koronę Himalajów i Karakorum jako piąty człowiek na Ziemi. Na 14 ośmiotysięczników trzykrotnie wszedł nowymi drogami. Trzy razy zrobił to zimą – w 1980 roku z Leszkiem Cichym zdobył Mount Everest, w styczniu 1986 roku stanął na szczycie Kanczendzongi razem z Jerzym Kukuczką. W 1988 roku samotnie zdobył Lhotse – było to pierwsze zimowe i pierwsze solowe wejście na tę górę. Jego sportowe osiągnięcia są spektakularne.
W latach 80. wszyscy polscy himalaiści myśleli tylko o tym, żeby wyjechać z kraju i wspinać się. Mimo że w większości mieli wyuczone zawody, pracowali dorywczo, przede wszystkim malując kominy. – Tatry, Dolomity, Alpy, Hindukusz, Himalaje, wspinaliśmy się dalej i wyżej, nie patrząc na to, jaki mieliśmy sprzęt. Ortalion i koszule flanelowe były podstawą – mówił Wielicki z uśmiechem.
O tym jak to jest być pierwszym człowiekiem na świecie, który zdobył Mount Everest zimą? Stanąć na szczycie Lhotse samotnie w noc sylwestrową w gorsecie, po uszkodzeniu kręgosłupa? "Wbiec" solo Na Broad Peak w ciągu jednego dnia? O uzależnieniu od gór, wytyczaniu nowych dróg i pokonywaniu niemożliwego przeczytasz w kolejnym numerze "Gazety Pleszewskiej".
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?