Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie lekarki z Ukrainy będą pracowały w pleszewskim szpitalu

Damian Cieślak
Damian Cieślak
archiwum PCM - zdjęcie ilustracyjne
Dwie lekarki: pediatra - neurolog dziecięcy oraz radiolog pochodzące z ogarniętej wojną Ukrainie znajdą pracę w pleszewskim w szpitalu. Zanim to nastąpi muszą nauczyć się języka polskiego w stopniu komunikatywnym. Panie już otrzymały skierowanie na dwumiesięczny kurs.

Dwie lekarki z Ukrainy będą pracowały w pleszewskim szpitalu

Pleszewskie Centrum Medyczne złożyło wniosek do Ministerstwa Zdrowia o wydanie zgody na przyjęcie do pracy dwóch lekarek pochodzących z Ukrainy. Obie ratowały siebie i swoje dzieci uciekając przed wojną. Zarówno placówka, jak i obie uchodźczynie na wydanie zgody mogą czekać około dwóch miesięcy. Zatem, aby nie tracić czasu, i by kobiety nie pozostawały bez środków do życia, PCM zaproponował im przez ten okres pracę w charakterze asystentek administracyjnych na szpitalnych oddziałach. Najbliższe tygodnie muszą też wykorzystać na naukę języka polskiego, dzięki czemu będą mogły podjąć pracę w swoich zawodach po wydaniu zgody przez resort zdrowia.

- Obie panie mają odpowiednie kwalifikacje i dzięki nim uda nam się zwiększyć dostępność do diagnostyki ultrasonograficznej i mammograficznej w naszym szpitalu. A na tym skorzystają wszyscy pacjenci, bo zapotrzebowanie w tej materii jest bardzo duże. Nie bez znaczenia jest również to, że w powiecie pleszewskim jest już ponad pół tysiąca uchodźców z Ukrainy i wciąż napływają nowi. Trafiają i będą trafiać do naszego szpitala, dlatego obie lekarki będą przydatne w roli tłumaczy - mówi Błażej Górczyński, prezes PCM.

Lekarki same zgłosiły się w sprawie pracy do Pleszewskiego Centrum Medycznego. Panie mają zapewnione mieszkania, które pomogła im znaleźć rodzina i znajomi. Mają również zagwarantowaną opieką dla swoich dzieci. - Jak same przyznają sytuacja na Ukrainie jest bardzo trudna i nie wiadomo, kiedy wojna się zakończy. Dlatego nie chciały być dla nikogo balastem i postanowiły jak najszybciej znaleźć pracę, by utrzymać siebie i dzieci. Zależy im też na tym, aby wykorzystać swoje umiejętności, ale i też poszerzyć swoje kompetencje - podkreśla prezes szpitala.

Polub nas na FB

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Gmina Pleszew. Drzwi otwarte w Zespole Szkół Centrum Kształc...

Pleszew. Drzwi otwarte w Zespole Szkół Usługowo-Gospodarczyc...

Pleszew. Marzec należy do kobiet! 120 pań wspaniale bawiło s...

Gmina Chocz. Uroczystości odpustowe ku czci św. Józefa w odn...

Pleszew. Nocny Maraton Pływacki Otyliada w Parku Wodnym "Planty"

Wzruszające sceny na pleszewskim rynku. W centrum miasta odbył się piknik charytatywno-integracyjny pod hasłem "Marszew dla Ukrainy"

Wzruszające sceny na pleszewskim rynku. W centrum miasta odb...

Pleszew. ALEfestiwALE czyli PRL bawi się na fest. Na scenie pojawiły się największe gwiazdy polskiej piosenki

Pleszew. ALEfestiwALE czyli PRL bawi się na fest. Na scenie ...

Postaw na milion. Czesław Szymoniak i jego syn Marcin miel chrapkę na dużą kasę! Jak im poszło?

Postaw na milion. Czesław Szymoniak i jego syn Marcin miel c...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto