Wszystko wskazuje na to, że rolnicy również będą mieć swój dzień targowy na miejskim targowisku w Pleszewie

Dwa kilogramy jabłek, worek ziemniaków, do tego pietruszka czy marchewka oraz kilka sadzonek. Tak najczęściej wyglądają zakupy mieszkańców powiatu pleszewskiego na miejskim targowisku. Już wkrótce do tego grona może dołączyć również zboże. Rolnicy chcą bowiem sprzedawać swoje ziarna podobnie jak hodowcy warzyw czy ogrodnicy. O to upominali się już na zebraniu sołeckim w Pacanowicach. Teraz ich prośbę po raz kolejny postanowił poprzeć na sesji Rady Miejskiej Adam Stencel, radny z Grodziska.

- Rolnicy z Pacanowic prosili mnie, abym dowiedział się, czy istnieje możliwość handlowania zbożem na targowisku miejskim w Pleszewie

- dopytywał. Swoją interpelację argumentował tym, że na terenie powiatu pleszewskiego w przeciwieństwie do ościennych samorządów, takiej możliwości jeszcze nie ma, a rolnicy w poszukiwaniu miejsca zbytu muszą wyjeżdżać poza granicę ziemi pleszewskiej. Według radnego w zupełności wystarczyłoby wyznaczenie nawet jednego dnia na targowisku, w trakcie, którego rolnicy mogliby handlować swoim zbożem

Zastępca burmistrza Andrzej Jędruszek powiedział, że nie widzi żadnego problemu, aby rolnicy z powiatu pleszewskiego i z ościennych gmin mieli możliwość handlu zbożem na targowisku miejskim przy ulicy Ogrodowej w Pleszewie. Zasugerował jedynie, aby wybrali konkretny dzień w tygodniu, w którym taki targ miałby się odbywać. Odpadają jedynie dni targowe, czyli poniedziałki i czwartki.

-

Targowisko jest rolno - spożywcze więc rolnicy też mają pełne prawo handlować

- zauważył zastępca burmistrz.

Olgierd Wajsnis stwierdził kategorycznie, że w taki dzień będzie można handlować jedynie zbożem, a o zwierzętach nie może być w takim przypadku mowy.

-

O tym rolnicy wiedzą

- skwitował zastępca burmistrza, który również był obecny na zebraniu sołeckim w Pacanowicach, gdzie po raz pierwszy pojawiła się taka propozycja.
.