Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ranking Perspektyw - wyróżnienie czy kłopot?

PF
Co o sukcesie szkoły w Marszewie mówi się w starostwie? Czy wynik rankingu jest kłopotem dla powiatu, który chce placówkę przekazać ministerstwu?

Perspektywy opublikowały coroczny ranking liceów i techników. Już po raz drugi Zespół Szkół Przyrodniczo - Politechnicznych Centrum Kształcenia Ustawicznego jako jedyna placówka z powiatu pleszewskiego znalazła się w gronie najlepszych.

„Gazeta Pleszewska” informowała przed tygodniem, że szkoła w Marszewie zajęła 63. miejsce wśród najlepszych techników w Wielkopolsce. Wyróżnienie jakie spotkało dyrektor Grażynę Borkowską oraz jej nauczycieli i uczniów może mieć również drugą stronę medalu i sprawić nie lada problem na szczytach władzy. W środowisku związanym z oświatą po cichu mówi się, że nagle władze powiatu chcą „pozbyć” się najlepszej szkoły, jaką obecnie ma.

Pozostałych placówek na próżno szukać bowiem w ogólnopolskich i wojewódzkich rankingach. Do złotej „500” w Polsce i „50” w Wielkopolsce nie łapie się „Staszic”. W ubiegłym roku w rankingu obok szkoły w Marszewie znalazł się Zespół Szkół Technicznych, który tym razem wypadł jednak z najlepszej „100” .

Czy po przejęciu szkoły przez Ministerstwo Rolnictwa, powiat a raczej powiatowe szkoły znikną na długo z rankingu najlepszych szkół? Do takiego scenariusza nie chce dopuścić Zenon Lisiak, przewodniczący Komisji Oświaty, który zapowiada, że spotka się ze wszystkimi dyrektorami i wspólnymi siłami będą szukać rozwiązania, które doprowadzi do powrotu szkół w rankingu „Perspektyw”.

„Gazeta Pleszewska” postanowiła sprawdzić jak sukces szkoły w Marszewie został przyjęty w Starostwie Powiatowym.

To jest tylko ranking

Wicestarosta Eugeniusz Małecki nie chciał komentować wyników rankingu. Dodał jedynie, że w najbliższym czasie odbędzie się spotkanie z dyrektorami na którym będą omawiane sprawy oświatowej.

- Szkołę w Marszewie chcemy przekazać pod Ministerstwo z powodów finansowych. Nie stać nas na utrzymanie tej placówki - podkreśla.

Jak zaznacza wicestarosta Małecki, powiat zapewnia tylko bazę dla szkół. - Ja się nie uczę w tej szkole - powiedział. Według niego rankingi uwzględniają tylko pewne kryteria, które nie zawsze odzwierciedlają stan faktyczny. - Choć ten ranking bardzo szanuję, ale jest to tylko ranking - dodał na koniec.

Szansa, a nie kłopot

Przewodniczący Komisji Oświaty Zenon Lisiak również podkreśla, że wynik szkoły w ogólnopolskim rankingu nie jest żadnym problemem. Wręcz przeciwnie - Jest to szansa dla szkoły, która poprawia jej atrakcyjność dla uczniów - podkreślał.

Według niego powiat nie jest w stanie zapewnić takiego rozwoju placówki jaką daje przejęcie jej przez Ministerstwo Rolnictwa. - Obecnie powiat przekazuje subwencję na jednego ucznia w wysokości 6 tysięcy złotych. W szkole resortowej taka subwencja wynosi 24 tysiące złotych - zaznaczył przewodniczący Komisji Oświaty.

Jak zaznaczył w rozmowie radny Lisiak powiat ma zamiar posługiwać się kryteriami, które są najlepsze dla uczniów i szkoły, a taką niewątpliwie jest przejęcie je pod skrzydła resortu rolnictwa. A sam ranking jest tylko dodatkiem, który może sprawić, że o szkole w Marszewie będzie się mówić daleko poza granicami powiatu.

Przewodniczący Komisji zapowiedział, że na przełomie kwietnia i maja spotka się z pozostałymi dyrektorami szkół dla których organem prowadzącym jest powiat i wspólnie zajmą się omówieniem wynikłej sytuacji.

- Będziemy chcieli dowiedzieć się jak należy pomóc dyrektorom, aby nasze szkoły znów wróciły do rankingu . Dopiero wówczas będzie można podać wnioski co należy poprawić - dodał na zakończenie.

Ranking niczego nie zmienia

Według radnej Renaty Reszel z Prawa i Sprawiedliwości, która zasiada również w Komisji Oświaty, miejsce szkoły w rankingu „Perspektyw” jest dużym wyróżnieniem, ale nie powinno mieć żadnego znaczenia przy przekazaniu placówki pod Ministerstwo - Szkoła będzie pod dobrą opieką - zaznacza i dodaje, że dzięki przekazaniu zyska ona nie tylko lepszą bazę edukacyjną, ale stanie się wręcz prawdziwą perełką, którą już właściwie jest. - Minister zajmie się szkołą porządne. Wówczas będziemy mogli liczyć na jeszcze lepsze wyniki niż do tej pory - podkreśla.

Według Renaty Reszel receptą na poprawę miejsca w rankingu pozostałych szkół ponadgimnazjalnych należących do powiatu jest jeszcze bardzie wytężona praca. - Nauczyciele muszą się w końcu zabrać za swoją pracę i wyniki powinny przyjść same - podkreśla kategorycznie.

Elitarnego liceum nie będzie

Członek Zarządu Powiatu Pleszewskiego Michał Kaczmarek podkreśla, że z punktu widzenia powiatu i ministerstwa informacja o miejscu Marszewa w rankingu to bardzo dobra wiadomość. - Taka informacja powinna zostać przyjęta w Warszawie pozytywnie, choć jeszcze nie wszystko udało się dopiąć - powiedział. - Z Marszewem problem zawsze był finansowy, bo subwencja nigdy nie była wystarczająca - zaznaczył.

Dodał jednocześnie, że nie wierzy w to, aby pleszewskie liceum należało do grona najbardziej elitarnych szkół w Wielkopolsce.

- W naszym powiecie brakuje konkurencji. Nie ma sensu porównywać się do szkół w Poznaniu. Do naszego liceum muszą być przyjmowani uczniowie wybitni i przeciętni i dlatego trudno będzie osiągnąć wysoki poziom - tłumaczy Michał Kaczmrek, członek Zarządu Powiatu Pleszewskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto