Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnej adopcji, do której mogło dojść w Ośrodku Adopcyjnym w Kaliszu.
Sprawa dotyczy małego Adasia urodzonego jako dziewiąte dziecko oddane do adopcji przez biologicznych rodziców. Chłopiec zgodnie, z prawem powinien trafić do rodziny adopcyjnej z Ostrzeszowa, w której są już jego dwaj starsi bracia. Trafił jednak do rodziny z Pleszewa, która ,,sama miała uzgodnić to z biologiczną matką''.
W poniedziałek Sąd Rejonowy w Pleszewie miał rozstrzygnąć, kto ma prawo do dziecka, o które walczą dwie rodziny. Biologiczni rodzice stoją po stronie pary z Pleszewa. Zdaniem małżeństwa z Ostrzeszowa,tylko dlatego w poniedziałek sąd oddalił ich pozew i zdecydował, że chłopiec pozostaje w Pleszewie, z dala od rodzeństwa.
- Co my powiemy jego rodzeństwu? - zastanawiali się małżonkowie z Ostrzeszowa, już po decyzji sądu.
Małżonkowie z Pleszewa oraz biologiczni rodzice nie chcą komentować decyzji sądu.
Szerzej o bulwersującej sprawie z podejrzeniem handlu dzieckiem w tle w piątkowym wydaniu ,,Gazety Pleszewskiej''
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?