Pleszewski starosta jak prezydent Gdyni

Co roku Fundacja Państwo Obywatelskie oraz redakcja miesięcznika „Monitor Unii Europejskiej” przyznają tytuły „Europejczyka Roku” za wybitne zasługi dla dorobku kraju i Europy. Nagroda przyznawana jest w ośmiu kategoriach: samorządowiec (gospodarz gminy, miasta, regionu), przedsiębiorca, uczony, człowiek kultury, polityk, społecznik, nauczyciel i dziennikarz.

Za 2010 roku nagrodę w kategorii „gospodarz gminy, miasta, regionu” otrzymali: prezydent Gdyni Wojciech Szczurek (I miejsce), Starosta Pleszewski Michał Karalus (II miejsce) oraz wójt gminy Beliny Sławomir Kopacz (III miejsce).

Starosta Michał Karalus został doceniony przez Kapitułę Tytułu m.in. za udane przekształcenie szpitala powiatowego w spółkę prawa handlowego ze 100-procentowym udziałem Powiatu Pleszewskiego, skuteczne pozyskiwanie środków unijnych na inwestycje drogowe, infrormatyzację administracji i szkolenia pracowników samorządowych, aktywną działalność społeczną oraz wkład w budowanie społeczeństwa obywatelskiego.

Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w środę 30 marca 2011 r. w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica w Warszawie - w siedzibie Polskiej Akademii Nauk na Nowym Świecie.

. - Jedna osoba nie jest w stanie nic zdziałać. Traktuję to wyróżnienie, jako nagrodę dla całego powiatu pleszewskiego - powiedział Karalus podczas sesji rady powiatu, kiedy wręczano mu kwiaty i gratulacje.

. Za 2010 roku w kategorii polityk otrzymał ją Ryszard Kalisz; w kategorii nauczyciel - językoznawca prof. Jerzy Bralczyk; w kategorii uczony - filozof etyk prof. Magdalena Środa, człowiek kultury - Janusz Gajos; dziennikarz - były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ks. Adam Boniecki; społecznik - Bożena Walter; "Europejczykiem Roku" w kategorii przedsiębiorca został właściciel firmy produkującej okna dachowe Ryszard Florek.

Piotr Bajor z kapituły przyznającej dyplomy podkreślił, że nagroda przyznawana jest w kilku kategoriach za wybitne zasługi dla dorobku kraju i Europy. Według niego "lista laureatów świadczy o tym, że honorowani dyplomem są tylko ludzie wybitni".