Wystawa prac Zdzisława Beksińskiego
Zdzisław Beksiński był jedną z pierwszych w Polsce osób, które rozpoczęły przygodę z grafiką komputerową. W latach 1999-2001 opracował własną, autorską technikę fotomontażu cyfrowego. Takie właśnie prace Beksińskiego zostały zaprezentowane w Muzeum Regionalnym w Pleszewie.
Dzieła komputerowe prezentowane w pleszewskim muzeum pochodzą ze zbiorów Dariusza Matyjasa – pochodzącego z Giżycka kolekcjonera sztuki, marszanda i właściciela dwóch galerii sztuki, które znajdują się w jego rodzinnym mieście oraz w Nowym Jorku. Kolekcjoner prowadzi na co dzień działalność wystawienniczą i edukacyjną.
- Udało się nam zaprezentować 32 prace Zdzisława Beksińskiego. To pierwsza w historii placówki wystawa tak awangardowego i kontrowersyjnego autora. Tworzeniem grafik przy pomocy programów komputerowych wynikało z otwartości Zdzisława Beksińskiego na nowoczesną technikę, na nowe możliwości. To właśnie ciekawość techniki doprowadziła do powstania tych prac - podkreślał kustosz wystawy Witold Hajdasz.
Zdzisław Beksiński
Zdzisław Beksiński wszechstronny artysta. Oprócz malowania, (którym fascynował się już za czasów gimnazjum) był także rzeźbiarzem, już wtedy jego prace zyskały uznanie, a artysta zaczynał być doceniany za styl, który sam później został określony przez niego jako ,,fantastyczny”. Pojawiły się też pierwsze sukcesy m.in. wystawa prac artysty w Warszawie, w trakcie której zostały sprzedane wszystkie jego dzieła. W późniejszych latach wystawiał obrazy i rzeźby nie tylko w Polsce, ale tez w wielu krajach Europy np. Francji, Niemczech czy Belgii. Fantastyka, na której opierał swoje dzieła nie przeszła bez echa. W 1999 roku dostał nagrodę od Europejskiego Stowarzyszenia SF . Po studiach zainteresował się także fotografią. Miał świetne oko i potrafił uchwycić obiektywem nieprawdopodobne obrazy. Jednak cały czas czuł pewien niedosyt spowodowany brakiem możliwości ich przerabiania pod swoją wizję. Zarzucił więc robienie zdjęć na jakiś czas, a wrócił dopiero, gdy zainteresował się grafiką komputerową. Warto też zaznaczyć, że na grafikach przedstawiających twarze zawsze była twarz artysty, jego nieżyjącego syna oraz najbliższych osób. Może dlatego owe dzieła mają w sobie taką zawartą w nich, niespotykaną głębię.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?