18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PLESZEW - Powiat bez Karalusa?

Jacek Tomczak
Michał Karalus bez stołka, PSL w opozycji - to scenariusz jaki szykuje ludowcom po wyborach Stowarzyszenie Razem dla Ziemi Pleszewskiej i PO

Kiedy Stowarzyszenie Razem dla Ziemi Pleszewskiej i Platforma Obywatelska porozumiewały się w sprawie wystawienia Doroty Czaplickiej jako wspólnego kandydata na stanowisko burmistrza miasta, mało kto wierzył, że jest to tylko incydentalny przypadek mariażu poważnej partii i lokalnego stowarzyszenia. Wielu obserwatorów sceny politycznej przepowiadało wówczas, że przelotny romans Stowarzyszenia i PO może przerodzić się w bardziej trwały związek, czyli małżeństwo. No i mieli rację. SRdZP i PO szykują się do współrządzenia powiatem.
Mirosław Kuberka, który cztery lata temu zawarł sojusz z PSL, dzięki czemu jego ugrupowanie może współrządzić powiatem, nie wierzy już chyba w powtórkę wyborczego sukcesu współkoalicjanta i dlatego zabiegał usilnie o przymierze z Platformą. – Jesteśmy zgodni w wielu kwestiach – zapewnia. – Dotyczy, to zwłaszcza działań samorządu i pojęcia społeczeństwa obywatelskiego.
– Kuberka w wyborach chce sięgnąć po pięć mandatów, choć w przyszłej radzie nie wyklucza prawdopodobieństwa współpracy z radnymi Towarzystwa Miłośników Pleszewa a nawet SLD, z którymi... dotychczas tak wiele go dzieliło. To tak na wszelki wypadek, gdyby do rządzenia zabrakło mu kilku mandatów – zdradził nam szczegóły strategii SRdZP jeden z polityków Platformy.
Zapytaliśmy więc radnego Kuberkę, czy w przypadku porażki wyborczej rozważa możliwość ustąpienia z funkcji przewodniczącego Stowarzyszenia. – Jeśli SRdZP przegra nadchodzące wybory, to rozważam możliwość oddania się do dyspozycji członków – powiedział przewodniczący.

Z kolei szef powiatowych struktur PO Łukasz Jaroszewski, któremu nawet w przypadku porażki dymisja nie grozi, nie kryje zadowolenia z koalicji ze Stowarzyszeniem. – Potwierdzam nasze przymierze i uważam, że możliwe jest zdobycie przez oba nasze ugrupowania nawet 10 mandatów i wówczas byśmy rządzili sami – twierdzi lider PO. – Jeśli się to nie uda, trzeba będzie szukać koalicjantów. Nie wykluczam nawet koalicji z Towarzystwem Miłośników Pleszewa.
W przypadku zwycięstwa w wyborach, najważniejsze stanowiska w powiecie też by przypadły Platformie i Stowarzyszeniu. Na włodarza powiatu planowana jest Dorota Czaplicka (w przypadku porażki w wyborach na burmistrza). Czaplicką w gabinecie wiecestarosty miałby zastąpić Błażej Kaczmarek, członek zarządu Platformy Obywatelskiej i radny miejski. A co na to PSL i Michał Karalus, starosta pleszewski. – Jestem zdziwiony polityką naszego koalicjanta, chociaż mam i tę świadomość, że partner nie musi się ze wszystkiego spowiadać – mówi. – Ambicje trzeba jednak mierzyć na zamiary, bo wiem, że RdZP chciałoby rządzić miastem i powiatem, a to jak na jedno ugrupowanie, chyba za dużo. Dziwię się, bo do tej pory dogadywaliśmy się.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto