Gmina Dobrzyca. Kabaret Paranienormalni bawił do łez publiczność w Fabianowie

- Spędziłem dzisiaj z nimi trochę czasu. Normalni, życzliwi, mili ludzie. Tak znanych artystów chyba jeszcze w Fabianowie nie było – zapowiadał Wojciech Maniak, dyrektor Gminnego Centrum w Dobrzycy. Towarzyszący mu sołtys miejscowości Maciej Przybyłek życzył wszystkim udanej zabawy. Chwilę później na scenie pojawili się Robert Motyka, Michał Paszczyk i Bogusław Kudłek, czyli Kabaret Paranienormalni. Panowie już od pierwszych zdań bawili publiczność. Natychmiast nawiązali kontakt z widownią, chętnie angażując ją do skeczów. Do końca występu zabawa była przednia!

Przez 13 lat działalności stworzyli mnóstwo kultowych postaci, które pokochali widzowie. Wystarczy wymienić Mariolkę, Dziadka czy Doktora Prozaka. Grupa otrzymała telekamerę za autorski program telewizyjny "Paranienormalni Tonight". Członkowie kabaretu twierdzą, że przez te wszystkie lata zjechali Polskę wzdłuż i wszerz. Odwiedzili również Polonię w różnych zakątkach świata. Jak czytamy na stronie internetowej Paranienormalnych, artyści kabaretowi "bacznie obserwują zjawiska obyczajowe i społeczne, fenomeny popkultury i przyrodę, relacje damsko-męskie, absurdalne postacie i sytuacje z życia codziennego to tematy, które pojawiają się w ich żartach, natomiast konsekwentnie nie uprawiają satyry politycznej oraz nie dotykają tematów religii".

Kabaret rozpoczął działalność w 2004. W premierowym programie znalazły się skecze takie jak: "Papieros", "Młotek" czy "Gołębie". Pierwszy skład tworzyły trzy osoby. Robert Motyka i Igor Kwiatkowski szaleli na scenie, a Rafał Kadłucki był odpowiedzialny za techniczną stronę występów. Po czterech latach dołączył do nich Michał Paszczyk. Pod koniec 2017 r. z kabaretu zdecydował się odejść Igor Kwiatkowski, który postawił na karierę solową. Z czasem do pozostałej trójki dołączył Bogusław Kudłek.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Uwaga! TVN: Zrujnowany dom i dziurawy dach. „Nie wiedziałam, że ludzie mogą tak mieszkać”