Pomysłodawcami akcji „Świąteczna paczka” są Angelika Woldańska z Czermina i Piotr Radoliński, mieszkaniec Chocza. To oni co roku podkładają iskrę, która dzięki zaangażowaniu wielu osób zmienia się w wielki płomień dobroci i miłości. Przedświąteczne przedsięwzięcie pokazuje, że ciągle stać nas na bezinteresowną pomoc drugiemu człowiekowi. Siła mediów społecznościowych sprawiła, że akcję udało się rozpropagować na całą Polskę.
Niesamowity odzew
Tegoroczna zbiórka ruszyła w ostatnich dniach października i trwała do 1 grudnia. Na apel organizatorów odpowiedzieli mieszkańcy: Swarzędza, Poznania, Krotoszyna, Gostynia, Pudliszek, Krobi, Ostrowa Wlkp., Zagórowa.
Największy odzew był oczywiście w gminach powiatu pleszewskiego. Zaangażowali się uczniowie miejscowych szkół, m.in. Klub Wolontariatu działający przy Szkole Podstawowej im. ks. Jana Twardowskiego w Kwileniu. Swoją cegiełkę dołożyli miłośnicy piłki nożnej, którzy wzięli udział w charytatywnym turnieju. Gospodarzem zawodów był Chocz, a w miejscowej sali sportowej rywalizowało 10 drużyn. Dochód w całości został przeznaczony na akcję „Świąteczna paczka”. Darczyńców wymieniać można długo.
Jak co roku byliśmy pod wielkim wrażeniem ilości przekazanych prezentów
- podkreśla Angelika Woldańska. W paczkach, które trafiły do dzieci znalazły się m.in.: artykuły szkolne (tj. kredki, pisaki, długopisy, farby, kleje, nożyczki, ołówki, plastelina, zeszyty, bloki rysunkowe, wyklejanki) i higieniczne, puzzle, gry planszowe, zabawki, koce, książki, gumowe piłki, pluszowe maskotki. Były również paczki dla niemowlaków, które zawierały: pampersy, smoczki, grzechotki, gryzaki i butelki. Dodatkowo organizatorzy zamówili krówki ze swoimi imionami i nazwiskami oraz z życzeniami i przekazali je w ozdobnych, świątecznych woreczkach dzieciom oraz ich rodzicom.
Niezwykłe przeżycie
Angelika i Piotr odwiedzili Małych Wojowników z poznańskiego szpitala 8 grudnia. Jak zwykle było to dla nich niezwykłe przeżycie. Maluchy cieszyły się z prezentów, potrafiły się też odwdzięczyć. - W jednej paczce znajdował się zestaw do robienia bransoletek. Dziewczynka z Leszna przygotowała i podarowała mi jedną - opowiada Angelika Woldańska.
Dzięki prezentom dzieci mogły choć na chwilę zapomnieć o codziennej walce z chorobą. A ta walka w wielu przypadkach trwa od miesięcy. - Poznają nas nie tylko pracownicy i dyrekcja placówki, ale także, można powiedzieć, że niestety, rodzice dzieci od dłuższego czasu przebywających na oddziale. To pokazuje też, jak długa i wyboista droga prowadzi do powrotu do zdrowia - opowiada Piotr Radoliński. Wśród chorych dzieci byli mieszkańcy naszego regionu. Angelika i Piotr spotkali małego pacjenta z gminy Gizałki oraz gminy Blizanów, a także z Kalisza.
Organizatorzy dziękują wszystkim osobom, które zaangażowały się w akcję.
Dziękujemy za wrażliwość otwierającą serce dla tych, którzy potrzebują pomocy. Za bezinteresowną chęć czynienia dobra. Za pomoc i życzliwość. „Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”
- podkreślają Angelika i Piotr. Kolejna akcja już za rok!
Jakie znaczenie mają gwiazdy, anioły czy dzwoneczki?
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?