Czarne chmury nad szkołami ponadgimnazjalnymi

Powiatowa oświata

To będzie kolejny trudny rok dla powiatowej oświaty. Problem na tyle poważny, że na najbliższe miesiące zdominuje posiedzenia Komisji Oświaty i Zarządu Powiatu. Uczniów jest coraz mniej, za to wydatki rosną. Jeszcze 15 lat temu w szkołach zawodowych było prawie 4 tysiące uczniów, obecnie jest poniżej dwóch tysięcy. A pieniądze „idą” za uczniem...
W tym roku powiat może liczyć na 23,5 miliona zł z subwencji oświatowej. To przynajmniej wynika z tzw. metryczki subwencji oświatowej, na podstawie której, wylicza się jej wysokość. Jest to blisko milion zł mniej niż w roku ubiegłym. Wówczas było to 24.277.657 zł.

Według wstępnych wyliczeń najwięcej stracił Zespół Placówek Specjalnych (- 402.539,70 złotych), Zespół Szkół Usługowo - Gospodarczych ( - 217.776,41 zł) i Zespół Szkół Przyrodniczo - Politechnicznych w Marszewie ( - 66.051, 76 zł) oraz Centrum Kształcenia Praktycznego na kursy kwalifikacyjne ( - 92.147,26 zł).

Co dalej z powiatową oświatą?
Domysły już są, choć zasłyszane w kuluarach. Problemów można upatrywać w niżu demograficznym. Coraz mniej uczniów zapisuje się do klas pierwszych. Szkoły się kurczą, ale tylko jeśli chodzi o uczniów.
Kadra nauczycielska pozostaje ta sama. Nie spadają również koszty utrzymania budynków i pracowników administracji.

W powiecie coraz częściej słychać, choć nieoficjalnie, że starostwo będzie musiało płacić coraz większą cenę za brak restrukturyzacji sieci szkół, która nie powiodła się za rządów Michała Karalusa i Doroty Czaplickiej, która była zwolenniczką fuzji szkół.

Na razie zarząd powiatu daje sobie czas na ocenę skutków obniżki subwencji dla finansowania poszczególnych placówek. Musi znaleźć odpowiedź na pytanie, co dalej.

Więcej w najnowszym numerze "Gazety Pleszewskiej"