Centrum Handlowe w bibliotece

Ktoś rozbiera budynek dawnej biblioteki przy ul. Sienkiewicza. Czy możecie sprawdzić, co tam będzie? - napisał do nas internauta na portalu społecznoś-ciowym. Sprawdzamy.

Nieruchomość kupił osiem lat temu pleszewianin Tomasz Białas. Chce zaadaptować budynek pod centrum komercyjno – usługowe. - Z szacunku do miejsca, rewolucji robić nie będziemy – zapowiada nowy właściciel starej pleszewskiej kamienicy przy ul. Sienkiewicza. W ,,Dziejach Pleszewa’’ czytamy, że od 1871 roku była tu Wyższa Szkoła Żeńska. W 1921 roku magistrat wydzierżawił budynek Towarzystwu Czytelni Ludowych, które dało początek pleszewskiej bibliotece.

W roku 1959 przeniosła się tu z ratusza Miejska Biblioteka Publiczna. I tak było prawie pół wieku. Budynek przed pleszewskimi młynami kojarzy się starszym pleszewia-nom z biblioteką. Chodzili tu wypożyczać książki, poczytać gazety w czytelni. Książnica była na parterze, na piętrze budynku mieszkały cztery rodziny. Po wyprowadzce biblioteki na ul. Słowackiego, w starym domu zostali tylko oni. Tomasz Białas mówi, że nieruchomość kupił z ogłoszenia w 2004 roku. Przez osiem lat załatwiał sprawy urzędowe. Dopiero kilka tygodni temu weszła tam firma budowlana, która przebudowuje 140 – letnią kamienicę tak, żeby była funkcjonalna i jednocześnie zachowała elementy zabytku. Najpierw dwa lata czekaliśmy, aż miasto zapewni mieszkania lokatorom kamienicy – wspomina Białas.

Kolejne trzy lata upłynęły na uzgadnianiu projektu z konserwatorem zabytków w Kaliszu. Kiedy projektanci słyszeli słowo ,,konserwator’’ – nie chcieli podejmować się pracy. Dopiero architekt, pan Lucjan Wawrzyniak uszczęśliwił konserwatora, swoją wiedzą i kompetencją – podkreśla Tomasz Białas.Kolejne schody zaczęły się w roku 2010, kiedy wystąpił do starostwa o pozwolenie na budowę.

– Mimo przychylności urzędników miejscowego starostwa, dopiero minister infrastruktury dał zgodę na odstąpienie od absurdalnego przepisu. Chodziło o pas zieleni z tyłu budynku – tłumaczy inwestor. Na tych przepychankach minął kolejny rok. Pozostało jeszcze załatwienie z Energetyką służebności przejazdu, bo projekt przewiduje parkingi. - Przez kolejny rok krążyły papiery pomiędzy Jarocinem, Kaliszem i Gdańskiem – mówi Białas. Potem architekt ustalił szczegóły m.in. kolorystykę budynku.
Przychylność starostwa była i kilka tygodni temu ekipa budowlańców pojawiła się przy ul. Sienkiewicza, co tak zaniepokoiło internautę.Marzena i Tomasz Białasowie przewidują, że w stanie surowym zamkniętym budynek stanie do końca czerwca.Na parterze jest 220 metrów kwad, na piętrze 178 metrów kwad. Białasowie nie chcą na razie zdradzać pomysłów na zagospodarowanie budynku. Powtarzają, że kamienica będzie z zewnątrz taka sama jak na zdjęciu z lat 30.XX w. Zapewniają, że chętnych na wynajęcie pomieszczeń nie brakuje. Piętro już jest zamówione.

– Mamy szacunek do tego miejsca i na pewno zadbamy o jego prestiż – zapewniają małżonkowie. Pani Marzena mówi, że jak wchodziła do budynku przed remontem, widziała półki pełne książek, czytelnię, dział dziecięcy. Ma sentyment do miejsca. Korzystała z księgozbioru biblioteki pleszewskiej. Jej mąż ubolewa, że procedury trwały tyle lat. - Ludzie mówili: kupił i nic nie robi. A ja przez te lata dużo straciłem. Bo prawie zaraz po kupnie budynku miałem najemców, - mówi Tomasz Białas. Teraz się cieszy, że wszystko idzie w dobrym kierunku.Pleszewianie też. Kolejny fragment ulicy Sienkiewicza odzyska dawny blask.