Rozpoczęły się pierwsze wyburzenia przy kamienicy przy ulicy Ogrodowej. Pleszew czeka na decyzję o dofinansowaniu inwestycji

Wystarczyło zaledwie kilka godzin, a budynek gospodarczy znajdujący się przy kamienicy przy ulicy Ogrodowej w Pleszewie przeszedł do historii. Nie obyło się jednak bez problemów. W trakcie wyburzania osunęła się koparka i konieczne było użycie dźwigu. Prace wstrzymano na kilkadziesiąt minut i po podniesieniu koparki znów ruszyły z kopyta.

Budynek przy ulicy Ogrodowej w Pleszewie wypięknieje na wzór kamienicy przy ul. Sienkiewicza. Tutaj również mają powstać mieszkania na wynajem. Wszystko jednak uzależnione jest od pieniędzy.

- Złożyliśmy jako gmina wniosek do Banku Gospodarstwa Krajowego o dofinansowanie tej inwestycji - czekamy na decyzję. Jeśli się uda - ruszamy z przetargiem - podkreśla Arkadiusz Ptak, burmistrz Miasta i Gminy Pleszew.

W kamienicy przy ulicy Ogrodowej znaleźć się ma 13 mieszkań na wynajem. Szacowany koszt przeróbki budynku na nowoczesne mieszkania to 2 500 000 złotych. Miasto liczy jednak na 80 procent dofinansowania z BGK.

Historia kamienicy przy ulicy Ogrodowej nr 1 w Pleszewie jest bardzo ciekawa. Budynek w sąsiedztwie dawnej synagogi znajduje się w gminnej ewidencji zabytków. Został zbudowana w latach 60. XIX wieku jako mykwa (łaźnia), szkoła talmudyczna dla chłopców i mieszkanie kantora miny żydowskiej.

W latach 30. XX wieku, kiedy właścicielem nieruchomości był Szlamowicz, doszło tu do morderstwa.

- Dorę Malinowska zamordowała polsko – żydowska szajka. Policja zatrzymała ich w Wadowicach. Był proces. Zabójca Dory został skazany na śmierć, towarzyszący mu Polak otrzymał karę więzienia a nieletnia Chaja trafiła do zakładu poprawczego – o czym opowiadał Adam Staszak, dyrektor Muzeum Regionalnego w Pleszewie.

Po wojnie budynek dawnej mykwy został zagospodarowany na mieszkania komunalne