7 listopada ok. godz. 10:50 nastąpiła w Pleszewie przerwa w dostawach energii elektrycznej. Na skutek intensywnych opadów oraz zalegającego śniegu na terenie powiatu pleszewskiego zerwaniu uległy linie energetyczne oraz połamane zostały słupy średniego i wysokiego napięcia.
W całym powiecie pleszewskim oraz w powiatach wrzesińskim, jarocińskim, krotoszyńskim, ostrowskim, kaliskim, konińskim oraz w samym Kaliszu nie ma prądu. Z uwagi na bardzo rozległą awarię zakład energetyczny będzie mógł usunąć awarię dopiero po kilku dniach. W niektórych miejscowościach powiatu prądu może nie być nawet przez tydzień.
O sytuacji dyżurny PCZK poinformował natychmiast Starostę oraz Wicestarostę. Przewodnicząca Zespołu wicestarosta Dorota Czaplicka na godz. 12:00 zwołała posiedzenia PZZK. W budynku starostwa uruchomiono awaryjny system zasilania w energię elektryczną.
Na szczęście to tylko gra decyzyjna pod tytułem „Analiza funkcjonowania powiatu w sytuacji długotrwałego braku dostaw energii elektrycznej” przeprowadzona przez Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w Pleszewie.
- Celem działań sztabowych było ocena zagrożeń, przygotowanie propozycji działań, weryfikacja i doskonalenie procedur reagowania kryzysowego oraz doskonalenie współpracy służb – informuje Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy PZZK.
W posiedzeniu uczestniczyli członkowie PZZK - kierownicy najważniejszych służb, inspekcji i administracji: straży pożarnej, policji, ratownictwa medycznego, inspekcji sanitarnej, weterynarii, nadzoru budowlanego, zarządu dróg powiatowych, Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz wydziału ochrony środowiska.
Gra decyzyjna odbyła się według następującego założenia teoretycznego:
- Członkowie Zespołu poszukiwali sposobów na rozwiązanie wielu istotnych problemów, które pojawiają się w sytuacji długotrwałego braku prądu m.in.: uruchomienie awaryjnych systemów zasilania w energię dla ujęć wodnych, stacji uzdatniania i oczyszczalni ścieków, zabezpieczenie zapasów paliwa do agregatów, konieczność zaopatrzenie ludności w wodę pitną, wprowadzenie zastępczego systemu informowania ludności, zapewnienie opieki medycznej, przestawienie pracy szpitala na tryb ostrego dyżuru, pomoc chorym korzystających w swoich domach z respiratorów i pomp tlenowych, zamknięcie szkół i placówek oświatowych, zawieszenie usług bankowych i telekomunikacyjnych, wstrzymanie pracy zakładów przemysłowych, utrudnienia w handlu i konieczność zapewnienia dostaw żywności, zagrożenie dla porządku publicznego i ruchu komunikacyjnego, wzrost zagrożenia epidemiologicznego, problemy z ogrzewaniem domów i mieszkań, trudności z utrzymaniem hodowli zwierzęcej w rolnictwie, zapewnienie łączności między służbami ratunkowymi oraz pozyskiwanie wody do celów gaśniczych - mówi Tomasz Wojtala
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?