Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zobacz, jak żyje pleszewianka w Kazachstanie [ZDJĘCIA]

Irena Kuczyńska
Siostra Urszula z dziećmi z ochronki - Oziernoje
Siostra Urszula z dziećmi z ochronki - Oziernoje
Pleszewianka pracuje na misjach w Kazachstanie. Siostra Urszula ze zgromadzenia sióstr służebniczek opowiada o swojej pracy wśród potomków Polaków zesłanych w kazachskie stepy przez Stalina w 1936 roku

Mieszka i od 5 lat pracuje w Oziernoje, miejscowości która jest Sanktuarium Maryjnym pw. Matki Boskiej Królowej Świata czyli Carycy Mira dla całego Kazachstanu a nawet Azji Mniejszej. Oziernoje - to cudowne miejsce, gdzie w 1940 roku miało powstać w stepie jezioro pełne ryb. Ryby uratowały Polaków od głodowej śmierci Polaków, którzy zamieszkali w ziemiankach i musieli zacząć uczyć się żyć w azjatyckim stepie. Ich potomkowie żyją tam do dziś. Dzięki modlitwie różańcowej zachowali język i wiarę.

Po rozpadzie Związku Sowieckiego, kiedy powstał niepodległy Kazachstan, zbudowali w Oziernoje kościół. Cztery siostry służebniczki w tym pleszewianka, podprowadzają ludzi do Boga, katechizują, przygotowują do sakramentów. robią to po rosyjsku, bo języka przodków młodzi już nie znają. - Bardzo nas tam szanują, nawet prawosłwni i muzułmanie, których w Kazachstanie jest większość - zapewnia siostra Urszula.

Więcej o życiu na misjach w ,,Gazecie Pleszewskiej''

od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto