O tym, jak trudno oswoić chorobę ukochanego dziecka, które nie zna życia bez cierpienia. O chuliganach, którzy nie dają żyć mieszkańcom pleszewskiego blokowiska i nikt nie może sobie z nimi poradzić, nawet policyjny nadzór mają w nosie...O Euroszale, który opanował całe miasto i powiat, nawet poważni urzędnicy są nim dotknięci... O babach z KGW w Piekarzewie, które kiedyś sprzedawały kurczaki a teraz organizują dyskoteki... O tym, jak w trzy godziny można polnymi drogami rowerem objechać Pleszew... przeczytasz w najnowszym numerze Gazety Pleszewskiej