Takich imprez już nie ma! Przez cztery lata miłośnicy rockowych brzmień i nie tylko bawili się na Festiwalu NORA

Impreza była formą upamiętnienia zdecydowanie zbyt wcześnie zmarłego twórcy hadesowej sceny muzycznej.

Sensacją pierwszej edycji okazał się duet Babu Król, czyli muzycy znani z zespołu Pogodno, którzy tym razem wystąpili w repertuarze Edwarda Stachury. Podczas ich koncertu nikt nie stał w miejscu, a przebojową "Białą lokomotywą" odjechali wszyscy słuchacze.

Przed Babu Królem, festiwalowa publiczność serdecznie przyjęła także zespoły: Ke Nako, Bustergang, Lucifer Korps, Szerszeń i Final Charge, raperów Wronę, Czaka i Lokusa oraz tancerzy z Drinkin Fellaz. Już po północy wystąpiły kapele Za Zu Zi i Domniemani, których lider podczas festiwalu świętował... swój własny ślub!

Rok później gwoździem programu był koncert zespół PAJUJO. Pleszewianie bawili się także w towarzystwie kilku wielkopolskich kapel, reprezentujących różne muzyczne gatunki. Wystąpił m.in. Rebel's Division, który zmarłemu założycielowi muzycznej sceny Hadesu, zadedykował cover piosenki "Jak malowany ptak" z repertuaru grupy Dżem.

Podczas trzeciej edycji na scenie pojawił się jeden z najpopularniejszych przedstawicieli nurtu reggae w Polsce - Ras Luta. Zagrały także: Prowincya, Bez Ogrodu oraz Nie Strzelać do Pianisty, a także raperzy Czak i Ewen

W 2017 roku gwiazdą wieczoru był zespół Pablopavo i Ludziki. Nie zabrakło jednak również czegoś dla miłośników metalu czy klasycznego rocka. Publiczność świetnie bawiła się z grupami: Thar Ai, Cisza i Again. Na zakończenie na scenie pojawił się wirtuoz instrumentów perkusyjnych Mart Sanchez Drummer.

Bawiliście się na NORZE? Może znajdziecie siebie i znajomych na zdjęciach?

POLECAMY RÓWNIEŻ