Słuchacze i przyjaciele Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Pleszewie poznawali przepiękne zakątki Polski. To była wspaniała przygoda

Cztery dni wycieczki zorganizowanej przez Uniwersytet Trzeciego Wieku w Pleszewie pozwoliły na poznanie wielu ciekawych zakątków Polski. Uczestnicy w pierwszy dzień zwiedzili Opactwo Benedyktynów w Tyńcu. Przewodniczka opowiedziała uczestnikom wycieczki o niezwykle ciekawej historii klasztoru o zakonnej regule i o tym czym zajmują się obecnie.

Drugi dzień to wizyta w Krakowie, po której oprowadzał pleszewianin Tomasz Kinas.

- Zwiedziliśmy krakowski Kazimierz, niegdyś samodzielne miasto. Najpierw Synagoga i cmentarz Remuh, a potem muzeum w Starej Synagodze. Wędrowaliśmy wąskimi uliczkami i zaułkami poznając historie krakowskich Żydów. Następnie trafiliśmy do chrześcijańskiej części Kazimierz. Tu zwiedziliśmy bogato wyposażone Kościoły Franciszkanów i Dominikanów oraz Kościół Paulinów na Skałce, gdzie według tradycji w 1079 roku zginął z rąk króla Bolesława Śmiałego św. Stanisław. Potem wróciliśmy do części żydowskiej by poznać tragiczną historię krakowskich Żydów podczas II wojny światowej - relacjonuje Ryszard Borkiewicz z UTW Pleszew.

Kolejny dzień to Wawel, gdzie uczestnicy UTW Pleszew i przyjaciele zwiedzili Reprezentacyjne Komnaty Królewski i wawelską katedrę. Następnie ruszyli w stronę Rynku Głównego zagłębiając się w labirynt uliczek. Najpierw ul. Kanoniczna i dom Długosza, nieco dalej na Grodzkiej Kościół śś. Piotra i Pawła, a tuż obok Kościół św. Andrzeja, potem skręcili we Franciszkańską, tutaj spojrzeli w okno papieskie i weszli do Kościoła Franciszkanów, gdzie można podziwiać przepiękne witraże Stanisława Wyspiańskiego.

- Stąd Bracką dotarliśmy do Rynku Głównego. Tutaj poznaliśmy historię Sukiennic, małego kościółka św. Wojciecha i krakowskiego Ratusza , po którym została tylko wieża i jeszcze Kościół Mariacki z ołtarzem Wita Stwosza. Potem zajrzeliśmy na dziedziniec Collegium Maius, najstarszej wyższej uczelni, którą otwarto w 1364 r. Na zakończenie Teatr Juliusza Słowackiego , Barbakan i Brama Floriańska i kończymy pod Pomnikiem Grunwaldzkim - dodaje Ryszard Borkiewicz.

Ostatni dzień wycieczki to Pustynia Błędowska, największa w Europie i ruiny Zamku Ogrodzieniec , chyba najpiękniejsze w Jurze Krakowsko częstochowskiej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: