Rolnik szuka żony. Anna i Jakub jedyną udaną parą tej edycji programu. ZDJĘCIA

Na początku programu wyemitowano fragmenty odcinków, w których przypomniano randki z Mikołajem i Dominikiem, gdzie pierwszemu Anna zarzuciła, że jest zbyt zaborczy, a z drugim rozmawiała o jego nieśmiałości.

- To nie była kwestia kto dał z siebie ile. To nie były zawody. Tu mówimy o uczuciach i albo to jest, albo tego zabrakło – podsumowała Anna Derbiszewska.

Obydwaj panowie przyznali, że choć liczyli, że pomiędzy nimi a Anną zrodzi się uczucie, to teraz życzą Annie i Jakubowi jak najlepiej.

Choć z początku na to się nie zanosiło to ostatecznie rolniczka z powiatu kaliskiego wybrała Jakuba z Ostrowa Wielkopolskiego. Podczas finału – po dwóch miesiącach od kręcenia ostatnich odcinków, okazało się, że Anna i Jakub to jedyna para tej edycji, która przetrwała próbę czasu. Marta Manowska zapytała Annę, który moment był dla niej przełomowy i kiedy zdecydowała dać Jakubowi szansę.

- To był wieczór przed moim wyborem. Przeprowadziłam z nim rozmowę. Później Kuba napisał mi też sms-a. W tym momencie poczułam potencjał – śmiała się Anna.

- W tym sms-ie było po prostu, że chciałbym przyszłość z nią spędzić – dodał Jakub.

Podczas dnia wyboru Anna wahała się czy dać szansę Jakubowi czy nie wybrać nikogo.

- Ale tak już czułam, że gdybym nikogo nie wybrała to później z Kubą byśmy się spotkali – opowiadała rolniczka.

- Po prostu oboje włożyliśmy jakąś pracę z Anią. Włożyliśmy w to uczucia, zaufanie, dużo szczerości. To zaowocowało, że dziś tworzymy naprawdę fajną relację z Anią – przyznał przed kamerami Jakub.

W podsumowaniu Anna powiedziała Marcie Manowskiej, że jest szczęśliwa z Kubą, a ich związek się rozwija.