MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Reksio ciągle szczeka w domu, czyli jak poradzić sobie z hałaśliwym psem

Joanna Gottowt
Dziś instruktorka szkolenia psów Joanna Gottowt z Psyjacielskiego Sadu radzi, jak poradzić sobie z czworonogiem, który męczy domowników i sąsiadów ciągłym szczekaniem.

Szczekanie psa w domu to udręka nie tylko opiekunów, ale również sąsiadów. O ile nikomu nie będzie przeszkadzało sporadyczne szczeknięcie, to częste ujadanie jest bardzo męczące. Na domiar złego, najczęściej właściciele hałaśliwych psów nie potrafią szczekaniu zapobiec ani go przerwać. Nic nie pomaga. Pies wydaje się być głuchy na komendy, wydane nawet podniesionym głosem. Im bardziej go upominamy, tym głośniej szczeka, a sąsiedzkie relacje stają się coraz bardziej napięte.

Na początek kilka słów wyjaśnienia. Szczekanie to forma komunikacji, podobnie jak dla nas rozmowa. Nie wszystkie psy są tak samo szczekliwe. Wiele zależy od charakteru, wieku, rasy, ale również wychowania i zaspokojenia wszystkich życiowych potrzeb psa. Utarło się przekonanie, że największymi domowymi szczekaczami są małe zadziorne pieski, ale poszczekać również lubią znudzone owczarki niemieckie, czy samojedy, choć ich szczekliwość ma zupełnie inne podłoże. U huskich i malamutów szczekanie nie będzie tak dużym problemem jak wycie. Nie wiadomo, co gorsze. Wszyscy wiemy, że jeśli pies szczeka, to znaczy, że coś chce nam zakomunikować. Sprawa komplikuje się, gdy nie jesteśmy w stanie zrozumieć/pojąć, co owo szczekanie oznacza i dlaczego się pojawia. Najbardziej oczywistą rzeczą, którą pies nam komunikuje to pokazanie swojej obecności i zwrócenie na siebie uwagi. Słysząc szczekanie, zupełnie nieświadomie spoglądamy w kierunku, w którym pies szczeka, a jeśli ujadanie bardzo nas zdenerwuje, to podniesiemy głos. Dokładnie o to chodziło naszemu psu. Skłonił nas do współdziałania. Zupełnie nieistotne jest dla niego to, że krzyczymy z bezsilności, ponieważ najprawdopodobniej uzna, że „szczekamy razem z nim”.

Co robić? Musimy zacząć od siebie. Spróbujmy nauczyć się nie nagradzać szczekania naszą uwagą, tylko je ignorować. Początkowo może to nie dawać żadnych rezultatów, lub nawet pogorszy sytuację. Pies będzie za wszelką cenę starał się zwrócić naszą uwagę, może próbować zabiegać nam drogę, skakać na nas i oczywiście szczekać jeszcze głośniej i dłużej. Nic w tym dziwnego. Przez długi czas szczekanie działało! Dlaczego teraz jest inaczej? Uzbrajamy się zatem w cierpliwość, odwracamy się od psa, nie nawiązujemy kontaktu wzrokowego. Liczy się konsekwencja i czas poświęcony treningom. Jeśli jednak szczekanie jest bardzo mocno utrwalone, powinniśmy psa odwrażliwić na bodziec wywołujący szczekanie. Powodem do szczekania w mieszkaniu najczęściej będą dźwięki: trzaśnięcie drzwi balkonowych sąsiada, podjechanie samochodu itd. Jeśli jest to możliwe nagrajmy ten dźwięk i odtwarzajmy psu bardzo cicho, dając jednocześnie smakołyki. Za spokój psiaka chwalimy i po kilku sesjach zakończonych sukcesem, możemy iść krok dalej, nagradzając smakołykiem rzadziej i zwiększając głośność dźwięku. Dojdziemy w ten sposób do sytuacji, gdy pies przestanie reagować na drażliwy dźwięk.

Jeśli pomimo prób pupil nadal poszczekuje, oznacza to najprawdopodobniej, że chcemy zbyt szybko uzyskać efekty i niewystarczająco dużo czasu poświęciliśmy na utrwalenie któregoś etapu pracy. Wracamy wówczas do poziomu treningu, na którym pies jest spokojny i nie szczeka. Nagrywanie bodźca stosujemy również, gdy nie jesteśmy w stanie zawsze go zignorować, jak np. dzwonek do drzwi. Bywa, że pies reaguje szczekaniem na wiele różnych dźwięków lub ich różnych konfiguracji.

Drugim, równie częstym winowajcą szczekliwości jest nadmierne pobudzenie. Każdy z nas zna takie psy. Są wiecznie w ruchu, ich uwadze nie umknie najmniejszy szczegół. Poziom pobudzenia jest cechą indywidualną, jednak nie znaczy to, że nie możemy na nie wpływać. Tu bardzo ważne będzie przyjrzenie się wszystkim aktywnościom psa, zwrócenie uwagi na to, jak zbudowany jest jego dzień, czy zajęcia, które mu oferujemy dodatkowo go nie pobudzają. Spróbujmy zmienić jego emocje, zastępując rzucanie piłki na bardziej wyciszający nosework i zabawy węchowe, które wymagają od psa myślenia i skupienia uwagi. W długotrwałej perspektywie, przełoży się to na wyciszenie i lepsze funkcjonowanie psa.

Zmniejszenie szczekliwości nie jest łatwe i w wielu przypadkach trzeba będzie zwrócić się o pomoc do specjalisty. To, jakie metody pracy sprawdzą się w konkretnym przypadku zależy w dużej mierze od przyczyny i natężenia problemu. Każdy przypadek jest inny i nie ma uniwersalnego sposobu radzenia sobie ze szczekliwością. Oprócz odwrażliwiania istnieją również inne techniki, które stosujemy w zależności od źródła problemu.

Warto zajrzeć do Psyjacielskiego Sadu [TUTAJ]

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto