Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót z dalekiej podróży i czwarte zwycięstwo z rzędu!

MK
Złe dobrego początki. Tak w kilku słowach można podsumować ostatnie spotkanie z zespołem Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie. Po tragicznym początku w kolejnych kwartach w szeregi pleszewskiego zespołu wróciła stabilizacja i ostatecznie udało się wygrać – już 4 raz z rzędu!

Pierwsza kwarta spotkania była prawdopodobnie najgorszą kwartą w historii pleszewskiego klubu. Kosz rzucił w niej tylko 8 punktów, tracąc aż 22. Goście z Dolnego Śląska mocno zaskoczyli gospodarzy, szczególnie bardzo dobrą grą w defensywie. W ataku w zespole Polkątów świetnie prezentował się Bartosz Zubik, który w całym spotkaniu rzucił 21 punktów.

Na szczęście przerwa między kwartami i kilka wskazówek od trenera pomogły w odbudowaniu gry. Kosz zaczął sukcesywnie odrabiać straty. Pracy mieli co niemiara, bo najwyższe prowadzenie gości wynosiło 16 punktów. Na przerwę pleszewianie schodzili przy wyniku 32: 34. Cieszy świetna postawa naszych podkoszowych, a w szczególności Tomasza Zybera, który po kilku słabszych występach w sobotnim spotkaniu zanotował 16 punktów na swoim koncie.

Druga połowa należała już do zespołu gospodarzy. Męskie mocne słowa w szatni zmobilizowały chłopaków, którzy wrzucili piąty bieg. Trzecia kwarta to koncert solo w wykonaniu naszego kapitana Alana Urbaniaka, który zdecydowanie podniósł skuteczność rzutów za trzy punkty. Alan trafił aż 4 razy zza linii 6,75 metra. Ostatecznie trzecią część gry Pleszew wygrał 13 punktami, co pozwoliło ostatecznie przejąć kontrolę nad spotkaniem. Niepokoić może jedynie kontuzja Mikołaja Serbakowskiego, który skręcił staw skokowy i może go czekać dłuższa przerwa w grze.

Goście nie chcieli jednak odpuścić. Zaowocowało to bardzo ofensywną czwartą kwartą. Oba zespoły rzuciły w niej aż po 29 punktów. Pod koniec spotkania, swoje pierwsze 3 punkty w II lidze rzucił najmłodszy w naszym zespole Szymon Dekiert. Ostateczny wynik to 88: 77.

Kolejne spotkanie nasz zespól zagra 4 listopada w Lubinie. Tam naszym przeciwnikiem będzie miejscowy SMK, z którym Kosz Pleszew spotkał się w turnieju półfinałowym o awans do II ligi.

WYNIKI
KS Kosz Pleszew – Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie 88: 77 (8:22, 24:12, 27:14, 29:29)

KS Kosz: Urbaniak A. 19, Zyber 16, Urbaniak R. 14, Mrówczyński 10, Pawlik 9, Ziółkowski 8, Lasota 4, Serbakowski 3, Dekiert 3, Mowlik 2, Kikowski 0, Graja 0.

Polkaty Maximus: Zubik 21, Malinowski 17, Dźwilewski 10, Beluch 10, Cidło 6, Wyrwas 4, Kowalski 4, Gnatowicz 3, Giniewski 2, Cieśla 0, Bartnicki 0.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto