- Pierwsze zgłoszenia zaczęły wpływać do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie po godzinie dwudziestej. Większość z nich dotyczyła połamanych drzew i konarów blokujących drogi. Kilka razy strażacy wypompowywali wodę z budynków mieszkalnych i gospodarczych. W dwóch miejscach konieczne było również zabezpieczenie zerwanych linii energetycznych - mówi asp. Mariusz Glapa, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pleszewie.
Do usunięcia powalonego drzewa została zadysponowana m.in. jednostka OSP Chocz. Druhowie o 2.00 udali się do Niniewa, gdzie powalone drzewo całkowicie zablokowało przejazd na drodze wojewódzkiej 442. - Silny wiatr i obfite opady deszczu utrudniały nam działania, ale po kilkudziesięciu minutach usunęliśmy zagrożenie i wróciliśmy do bazy - relacjonują ochotnicy. 20 minut wcześniej zastęp OSP Dobrzyca został zadysponowany do powalonego drzewa na ul. Cegielnianej. Druhowie z Gizałek interweniowali dwa razy. - O 05:46 zostaliśmy zadysponowani do powalonego drzewa, które blokowało dwa pasy ruchu w miejscowości Czołnochów. Następne zgłoszenie o godzinie 07:39 dotyczyło powalonego drzewa w miejscowości Szymanowice - opowiadają.
Tego dnia z żywiołem walczyli również strażacy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Pleszewie oraz Ochotniczych Straży Pożarnych z Pleszewa, Kowalewa, Wierzchów, Kościelnej Wsi i Czermina. Szczęśliwie w żadnych z tych zdarzeń nie ucierpieli ludzie.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zalane domy i piwnice. Straż pożarna interweniowała po ulewnych deszczach na Dolnym Śląsku
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?