Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porto: perła Portugalii w sam raz na weekend. Sprawdziłam, jakie atrakcje skrywa to fascynujące miasto

Marta Legieć
Wideo
od 16 lat
To miasto posiada wszystko, czego świat zazdrości Portugalii. Porto jest dumne z bliskości Atlantyku i szerokich piaszczystych plaż otoczonych malowniczymi klifami, niebywałych zabytków, wybitnej kuchni i oryginalnego wina, ale też konstrukcji, którą wymyślił mistrz Gustaw Eiffel. Zwiedziłam Porto śladem jego najciekawszych atrakcji – przekonajcie się, co czeka na turystów w tym niezwykłym mieście.

Spis treści

Porto – jedno z najpiękniejszych miast w całej Europie

Między miłośnikami Lizbony i Porto od dawna trwa zaciekła dyskusja, które z miast bardziej zachwyca i mocniej rozkochuje. Wydaje się, że tego sporu nikt nigdy nie rozstrzygnie. Jedno jest jednak pewne – drugie po Lizbonie pod względem wielkości miasto Portugalii, jest idealnym celem na przedłużony weekend, dającym się kochać za wiele rzeczy. Różnorodność Porto sprawia bowiem, że przypada ono do gustu turystom o różnych upodobaniach, również podróżującym z minimalnym budżetem.

Most Maria Pia w Porto
Mosty są symbolem Porto, łączą oba brzegi rzeki Douro. Dwukondygnacyjny stalowy most, zbudowany w latach 1881-1886, stał się znakiem rozpoznawczym miasta. Most Ludwika I, podobnie jak most Maria Pia, wykonany jest z żelaza, różni się jednak tym, że posiada dwa poziomy o różnej długości. Marta Legieć

Podróżnych w Porto nie brakuje. Spacerując wąskimi uliczkami miasta, usłyszeć można języki niemal z całego świata. To dowód na to, że Porto jest topowym miejscem wśród turystycznych kierunków, regularnie trafiając do zestawień najpiękniejszych miast w Europie, mocno deklasując między innymi Berlin czy Rzym.

Cały region jest bez wątpienia jednym z najbardziej zróżnicowanych obszarów Portugalii, kraju wysuniętego najdalej na zachód w kontynentalnej Europie. Wypełniony po brzegi zagubionymi wśród wzniesień i ciągnących się po horyzont winnicami, historycznymi wioskami, ale też fortecami broniącymi w przeszłości granic kraju

Urozmaicenie Porto i jego otoczenia sprawia, że niezależnie od tego, czy planujemy krótkie zwiedzanie miasta, dłuższy romantyczny wypad, rodzinne wakacje, plażowanie, czy poszukujemy kulturalnych lub kulinarnych doznań, zawsze znajdziemy tu coś dla siebie.

Niezwykły most nad rzeką Douro

Jednym ze znaków rozpoznawczych Paryża jest strzelista wieża. Porto, drugie co do wielkości miasto w Portugalii, ma swój żelazny most kolejowy, zaprojektowany w pracowni Eiffel Constructions Métalliques, francuskiej firmie specjalizującej się w konstrukcjach stalowych. To ta sama firma, która odpowiada za paryski symbol.

Nazwany Maria Pia, na cześć ówczesnej królowej, stał się wybitnym przykładem dziewiętnastowiecznej architektury służącej ludziom. Co ciekawe, Gustaw Eiffel z powodu wielu zamówień otrzymanych od portugalskiego rządu, przez dwa lata mieszkał w Portugalii. Wynajmował dom w Barcelinhos.

Most nad rzeką Duero, przypominający nieco położoną na boku paryską wieżę, oddano do użytku w 1877 r. W tym czasie był najdłuższym tego typu mostem świata. Od rekordu długości ważniejszy był jednak jego czynnik użytkowy – dzięki niemu, za pomocą linii kolejowej, po raz pierwszy połączono oba brzegi rzeki Douro – dzielnicę Porto Ribeirę (wpisaną dziś na listę światowego dziedzictwa UNESCO) z miastem Vila Nova de Gaia.

Most Maria Pia użytkowano do 1991 r. W ostatnim okresie jego funkcjonowania szybkość pociągu mogła osiągać na nim zaledwie 20 km/godz. Obecnie konstrukcja pełni rolę pamiątki historycznej i symbolu miasta.

Na trwałe w krajobraz Porto i Vila Nova de Gaia wpisał się również dwupoziomowy, potężny most Ludwika I (Luísa I), projektu niemieckiego inżyniera François Gustave Théophile Seyrig, jednego z uczniów Gustawa Eiffela.

Oba mosty najlepiej podziwiać z góry albo z perspektywy wody. Najlepszą do tego okazją jest rejs po rzecze Duero, zachęcający do podziwiania setek kamieniczek oblepiających wzniesienia starej dzielnicy Ribeira. Ich kolorowe fasady przypominają zgrabnie ułożony patchwork. Wielkie okna wpatrzone są w rzekę, na której leniwie kołyszą się łodzie zwane rabelo.

Most nad rzeką Duero
Porto nierozerwalnie związane jest z wodą. Dolina rzeki Douro, trzeciej najdłuższej rzeki na Półwyspie Iberyjskim, to kolebka najsłynniejszego portugalskiego wina porto. Marta Legieć

Tajemnice Harry’ego Pottera

Na dzieło Gustawa Eiffela nie raz spoglądała J. K. Rowling, autorka kultowej sagi o Harrym Potterze, rezolutnym czarodzieju. I ona mieszkała tu przez dwa lata. W latach 90. XX w. pisarka pracowała w Porto jako nauczycielka angielskiego. Inspiracji do tworzenia swego dzieła w mieście jej nie brakowało, choć wiele przypisywanych jest niesłusznie. Jednym z takich miejsc miała być księgarnia Livraria Lello wyróżniająca się na tle miasta ozdobną fasadą i przepięknym wnętrzem przypominającym książkowe opisy Hogwartu. Zapewne z tego powodu w wielu publikacjach przeczytać można, iż księgarnia Livraria Lello była dla Rowling inspiracją podczas opisywania wnętrz Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Jednak sama pisarka zdementowała te doniesienia, pisząc w mediach społecznościowych, iż nigdy nie odwiedziła tego miejsca w Porto. Nawet nie wiedziała o jej istnieniu, choć żałuje, bo miejsce jest urzekające. Mimo że sama pisarka stwierdziła, iż księgarnia nie ma nic wspólnego z Hogwartem, jej fani każdego dnia ustawiają się w długie kolejki, by móc wejść do środka.

Wnętrze Księgarni Lello
Księgarnia Lello zatłoczona jest od momentu otwarcia do zamknięcia o godz. 19.30. Uważana jest za jedną z najpiękniejszych na świecie, ale też za miejsce, które zainspirowało do pisania książek J. K. Rowling, autorkę Harry'ego Pottera. Marta Legieć

Jest jednak na mapie Porto miejsce, w którym powstawały pierwsze rozdziały książki „Harry Potter i Kamień Filozoficzny". To słynna kawiarnia Majestic Cafe z okresu belle époque, ozdobiona rzeźbionymi drewnianymi akcentami, lustrami i żyrandolami, w wielu rankingach uznawana za jedną z 10 najlepszych kawiarni na świecie.

Czytaj też: 13 najpiękniejszych plaż Portugalii. Najlepsze miejsca na relaks, aktywny wypoczynek, wakacje z dziećmi blisko Lizbony i na całym wybrzeżu

Porto w Porto

Pod mostem Luísa I, łączącym Ribeirę z miastem Vila Nova de Gaia, przy ujściu Duero do oceanu, od lat cumowały rabelos, płaskie łodzie pełne dębowych beczek. Dzięki nim transportowano wino ze słynnej doliny Duero, gdzie powstaje porto w dół rzeki, niemal wprost do piwniczek ulokowanych na nadbrzeżu Vila Nova de Gaia. Głównie było to porto, jedno z najbardziej znanych na świecie portugalskich win, które swój wyjątkowy smak zawdzięcza właśnie niezwykłemu mikroklimatowi doliny Duero, z której pochodzą winogrona używane do jego produkcji.

Piwnice Gaii, tak jak przed wiekami, pełne są leżakującego porto. I tak jak dawniej, znajdują się tam piwnice największych producentów tego trunku: Taylor’s Port, Sandeman, Ferreira, Porto Calem czy Ramos Pinto. Szyldy na budynkach, przypominają o angielskich kupcach, którzy rozsławili porto w świecie. Wielu producentów organizuje wycieczki połączone z degustacją słodkiego i mocnego wina, z których chętnie korzystają turyści, uznając (słusznie) degustację porto za jedną z tutejszych atrakcji, podobnie jak wyprawę łodziami rabelos, które dawniej transportowały pękate beczki z winem. Dziś porto trafia do Gaii, drogą lądową.

Rabelos - tradycyjne łodzie
Wyprawa łodziami rabelos, które dawniej transportowały pękate beczki z winem porto do Gaii, jest dziś dla turystów jedną z miejscowych atrakcji turystycznych. Dziś porto trafia do Gaii nie drogą rzeczną, a lądową. Marta Legieć

Świat na niebiesko

Spacer wąskimi ulicami miasta jest zawsze wyjątkowy, szczególnie jeśli wzrokiem mimowolnie wyszukuje się charakterystyczne dla Portugalii płytki azulejos wyniesione tu do rangi prawdziwych dzieł sztuki. Szukać ich można w wielu miejscach, choćby na zewnętrznej ścianie kościoła Igreja do Carmo, albo we wnętrzu dworca kolejowego Estacao de Sao Bento. Pierwszy pociąg przybył tu w 1896 r., choć budynek został oficjalnie otwarty w 1916 r. Od tego czasu zachwyca przybywających do Porto historią kraju opowiedzianą na ręcznie malowanych płytkach. Na 20 tysiącach biało-niebieskich i kolorowych azulejos przedstawiono choćby dokonania Henryka Żeglarza, wiele bitew i życie zwykłych ludzi. Ogromne wrażenie wywiera realizm obrazów i ich wielkość. Łatwo tu trafić, bowiem stacja Sao Bento Station jest centralnym węzłem komunikacyjnym w Porto. Znajduje się przy jednej z głównych alei miasta – Avenida dos Aliados.

Dworzec kolejowy Sao Bento
Dworzec kolejowy Sao Bento jest kolejnym architektonicznym symbolem Porto i jednym z najciekawszych zabytków Portugalii. Wnętrza poczekalni dworcowej wyłożone są niebieskimi płytkami ceramicznymi – azulejos. Marta Legieć

Koleją, ale też każdym innym środkiem lokomocji przyjeżdżają do Porto fani piłki nożnej. Celem jest dla nich Estadio do Dragao, będący siedzibą klubu FC Porto. W budynku imponującego stadionu na ok. 50 tysięcy miejsc, znajduje się muzeum klubu i kawiarnia, a sam obiekt służy także jako miejsce wydarzeń kulturalnych.

Porto to też miasto kochające kulturę i szalone projekty architektoniczne, czego dowodem jest Centrum zaprojektowane przez Holendra Rema Koolhaas. Intrygujący budynek z betonu i szkła, kształtem przypomina meteoryt. Na dwunastu piętrach Casa da Música mieszczą się m.in. dwie sale koncertowe, sale nagraniowe, sklep muzyczny, bary oraz restauracja. Nieco spokojniej, ale równie ciekawie jest w Muzeum Fotografii wypełnionym pracami wybitnych fotografów, ale również wystawy sprzętu fotograficznego. Znajduje się ono w dość nietypowym miejscu jak na placówkę kulturalną – w dawnym więzieniu.

Czytaj też: 7 pięknych i niezatłoczonych miejsc w Portugalii. W tych lokalizacjach możecie liczyć na spektakularne widoki i odprężającą ciszę

Kuchnia solonego dorsza

Dopełnieniem portugalskiego doświadczenia musi być wizyta na tradycyjnym targu. W Porto jest to elegancki, zadaszony Mercado Bolhao, posiadający chyba wszystko, czego potrzeba do portugalskiej uczty.

Na targu już za 1 euro zjeść można wyborne babeczki pastéis de nata, jeden z najbardziej znanych deserów kuchni portugalskiej, podawane w akompaniamencie filiżanki espresso. Stoiska wypełnione są produktami regionalnymi najlepszej jakości.

Uwagę turystów, szczególnie tych, którzy odwiedzają Portugalię po raz pierwszy, zwracają równo ułożone płaty bacalhau, suszonego, solonego dorsza, okrzykniętego narodowym daniem kraju. Serwowany jest na kilkaset sposobów, a jego historia jest równie ciekawa, jak przepisy, według których się go przygotowuje. Dorsza bowiem nie poławia się u wybrzeży Portugalii. Słusznym więc wydaje się pytanie, dlaczego stał się tu tak popularny? Jego smak jest spuścizną epoki wielkich odkryć geograficznych, kiedy portugalskie statki z dalekich podróży przywoziły nie tylko aromatyczne przyprawy, ale i zakonserwowane w soli dorsze, które nie psuły się tak szybko, jak świeże ryby. Właśnie dzięki bacalhau załoga Vasco da Gamy, podczas pierwszej morskiej wyprawy z Europy do Indii, nie umarła z głodu.

Oczywiście suszony dorsz to nie jedyna ryba, jaką się tu jada. W kartach dań jest jeszcze dorada, strzępiel czy okoń morski – klienci często mogą je obejrzeć wyłożone przy wejściu do restauracji. Na wielbicieli pikantnych doznań czeka kurczak w wydaniu piri piri, czyli na ostro, zwykle serwowany z frytkami lub ryżem.

Sprzedawcy Mercado Bolhao oferują miejscowe sery, sardynki w bajecznie kolorowych puszkach, z których słynie Portugalia, oliwy i kawy o intensywnym zapachu. Każda z tych rzeczy może być świetnym prezentem przywiezionym z podróży do Portugalii.

Targ Mercado Bolhao w Porto
Zadaszony Mercado Bolhao jest targiem, na który warto się wybrać, by poznać portugalskie smaki. Można tu zjeść tradycyjne potrawy i zaopatrzyć się w oryginalne kulinarne pamiątki z podróży. Marta Legieć

Jak dotrzeć do Porto?

Samochodem

Nie brakuje śmiałków, którzy decydują się na dotarcie do Porto autem. Podróż z Warszawy to ponad 3 tys. km. i zajmuje półtorej doby ciągłej jazdy, dlatego najlepiej podzielić ją na etapy.

Samolotem

Porto dysponuje drugim co do wielkości lotniskiem Portugalii. Dzięki połączeniom lotniczym, Porto jest, zaraz po Lizbonie, drugim najłatwiej osiągalnym z Polski miastem Portugalii. Wygodnie można tu dolecieć z Warszawy. Bezpośrednie połączenia z Lotniska Chopina obsługuje linia lotnicza Wizz Air (regularnie od kwietnia 2024 roku). Lot w jedną stronę trwa około 4 godzin.

Alternatywą na dotarcie do Porto jest lot do Lizbony, a następnie podróż wynajętym samochodem, autobusem lub koleją. Oba miasta dzieli zaledwie 300 km. Loty do Lizbony z Lotniska Chopina Wizz Air obsługuje przez cały rok, trzy razy w tygodniu.

Czytaj też: Bukareszt – metropolia pełna kontrastów. To tu był „Paryż Wschodu”

Dodaj firmę
Logo firmy Polska Organizacja Turystyczna
Warszawa, Chałubińskiego 8
Autopromocja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Porto: perła Portugalii w sam raz na weekend. Sprawdziłam, jakie atrakcje skrywa to fascynujące miasto - Strona Podróży

Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto