Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podwójne morderstwo pod Kaliszem? Szokujące ustalenia funkcjonariuszy z policyjnego Archiwum X

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Producent palet i jego żona spłonęli w samochodzie w lesie koło miejscowości Jamnice pod Kaliszem. DO tej tragedii doszło zimą 2004 roku. Dzisiaj funkcjonariusze uważają, że było to zabójstwo, a nie wypadek.Do sprawy wracają śledczy z policyjnego Archiwum X.

Zwłoki małżeństwa znaleziono 18 lat temu w doszczętnie spalonym samochodzie, w środku lasu. Wówczas uznano, że był to nieszczęśliwy wypadek. Policjanci z poznańskiego Archiwum X działającego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Poznaniu postanowili jednak zająć się sprawą. Mają poważne wątpliwości do wstępnych ustaleń. Uważają, że było to zabójstwo, a samochód został podpalony do zatarcia śladów.

Przypomnijmy, że w lutym 2004 roku na leśnej drodze w miejscowości Jamnice koło Brzezin w powiecie kaliskim ktoś natknął się na całkowicie spaloną skodę faworit.

- Wewnątrz wraku na miejscach kierowcy i pasażera były widoczne szczątki ludzkie. Policjanci, którzy zajęli się sprawą szybko ustalili, że był to producent palet i jego żona. Mieszkali zaledwie trzy kilometry dalej w miejscowości Włocin Kolonia, na terenie powiatu sieradzkiego - informuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu.

Miejscowi funkcjonariusze ustalili, że para dzień wcześniej wyjechała z domu żeby odwiedzić rodzinę w Jamnicach. Nigdy tam jednak nie dotarli.

- Samochód stał na leśnej drodze. Biegli nie stwierdzili żadnych uszkodzeń albo zwarcia instalacji elektrycznej, które mogły spowodować pożar. Doszli jednak do zaskakujących wniosków, że szyby auta były opuszczone, pożar wybuchł w przedniej części kabiny. Stwierdzili także, że do podpalenia mogła być użyta substancja łatwopalna. Ustalono również że jedna z ofiar w chwili pożaru jeszcze żyła - dodaje mł. insp. Andrzej Borowiak.

Policjanci z Archiwum X szczegółowo przeanalizowali całą sprawę. Drobiazgowo zapoznali się z opiniami biegłych. Na tej podstawie przyjęli wersję, że ktoś mógł mieć motyw żeby zamordować Zdzisława i Halinę Bachor z Włocina (gm. Błaszki), które osierociło trójkę dzieci. Obie ofiary miały wówczas po 48 lat. Makabrycznego odkrycia dokonał mieszkaniec Jamnic, do którego miał przyjechać brat ze swoją żoną. Oboje jednak nie dotarli. Rodzina zaczęła szukać zaginionych dopiero następnego dnia.

Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu prosi wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje w tej sprawie o kontakt.

Policjanci Archiwum X w Poznaniu czekają :
e-mail [email protected]
tel. 572 900 236

ZOBACZ TAKŻE:

Wyższy wyrok dla instruktora nauki jazdy, który po pijanemu spowodował wypadek, w którym śmierć poniósł 14-latek

Wyższy wyrok dla instruktora nauki jazdy z Kalisza, który po...

Budowa przedłużenia Szlaku Bursztynowego w Kaliszu

Przedłużenie Szlaku Bursztynowego w Kaliszu. Tak budują nową...


Obserwuj nas także na Google News

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podwójne morderstwo pod Kaliszem? Szokujące ustalenia funkcjonariuszy z policyjnego Archiwum X - Kalisz Nasze Miasto

Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto