Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pleszew. Sexting - pamiętaj, że w sieci nigdy nic nie ginie. W CKiW OHP o współczesnych zagrożeniach czyhających na młodzież

Damian Cieślak
Damian Cieślak
CKiW OHP w Pleszewie
Przemoc seksualna wśród młodzieży - taki był temat przedwakacyjnego spotkania podopiecznych Centrum Kształcenia i Wychowania OHP z asp. Moniką Lis-Rybarczyk, asystentem Zespołu ds. Wykroczeń, Nieletnich i Patologii z Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie. Młodzież miała okazję wysłuchać nie tylko wykładu na temat tego, jak się bronić przed niestosownym zachowaniem, ale mogła też zdawać pytania, na które uzyskiwała szczegółowe odpowiedzi.

Wakacje zbliżają się wielkimi krokami, toteż placówki oświatowe przy współpracy z Policją starają się wpajać młodzieży do ostatniej chwili zasady bezpieczeństwa. Nie inaczej jest w Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Pleszewie.

- Spotkania z przedstawicielami Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie są organizowane w naszej placówce regularnie. Powodem są pojawiające się coraz to nowe zagrożenia, przed którymi przy udziale funkcjonariuszy ostrzegamy naszych podopiecznych. Narkotyki, dopalacze i alkohol to podstawowe problemy, z którymi boryka się współczesna młodzież - wyjaśnia Sylwia Kordylas, zastępca dyrektora CKiW.

Ostatnio coraz większym problemem staje się przemoc seksualna wobec rówieśników, a tzw. sexting wkroczył z impetem w wirtualny świat. Trzeba jednak pamiętać, że w Internecie wbrew pozorom nigdy nic nie ginie. - Sexting, niestety, jest coraz popularniejszy wśród młodych ludzi w wieku 15-18 lat. Polega m.in. na wysyłaniu przez telefon czy komunikatory społeczne nagich lub roznegliżowanych zdjęć nie tylko osobom znajomym, ale i też przypadkowo poznanym. Te nierzadko są przesyłane dalej i trafiają do sieci. Co się z nimi może dalej dziać? Mogą trafić do znajomych i obcych osób, które też będą dalej je rozpowszechniać. Mogą też po latach trafić na przykład do pracodawcy i zdyskredytują one w jego oczach taką osobę - wyjaśnia asp. Monika Lis-Rybarczyk.

Z doświadczenia funkcjonariuszki pleszewskiej komendy wynika, że ofiary tego rodzaju działań przeżywają ogromną traumę. Są upokarzane przez najbliższe otoczenie, szykanowane, wyśmiewane i zastraszane. Za publiczne rozpowszechnianie m.in. nagich zdjęć i filmów sprawcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności. O ile policji na ogół udaje się złapać sprawcę, to nikt nie jest w stanie sprawdzić, ile przypadkowych osób zapisało zdjęcia i filmy na dyskach własnych komputerów i czy w przyszłości znów nie będą udostępniane.

Polub nas na FB

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Gmina Dobrzyca. Remont zakończony, biblioteka już otwarta

Pleszew. Auto na parkingu stanęło w płomieniach

Pleszew. I Liceum Ogólnokształcące im. St. Staszica zagrało dla Basi

Pałac na sprzedaż. Możesz zamieszkać w pałacu w Bugaju za "j...

Pleszew. Liryczna, zdystansowana, przejmująca kawiarenka lit...

Jacy naprawdę są Polacy na wakacjach?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto