Na 15:00 zaplanowano ważenie zawodników. Godzinę później odbędzie się odprawa techniczna. Następnie przyjdzie czas na oficjalne otwarcie imprezy i wreszcie pięściarze skrzyżują rękawice. Organizatorzy zaplanowali około 14 pojedynków. Każdy będzie składał się z trzech dwuminutowych rund.
Sprawcami całego zamieszania są Alan Urbaniak i Konrad Parat. Ten pierwszy rok temu wymyślił sobie, że utworzy w Pleszewie sekcję bokserską. - Moje serce zawsze biło dla tej dyscypliny sportu. Cieszę się, że udało mi się zrealizować ten pomysł. Zorganizowałem ring i pozwoliłem naszym trenującym na wejście do niego - opowiada Alan Urbaniak. Idei nie udałoby się wcielić w życie bez odpowiedniego trenera. Pleszewianin ściągnął z Kalisza uznanego fachowca, czyli właśnie Konrada Parata.
Sekcja funkcjonuje z powodzeniem już rok, więc kolejnym, naturalnym krokiem jest organizacja pierwszych sparingów. - Nie chcemy, aby ktoś odbierał to jako galę. To święto pleszewskiego boksu w formie zabawy i kontrolnych walk osób trenujących pod okiem Konrada - podkreśla Alan Urbaniak. W sobotę 5 września, jak opowiada założyciel sekcji bokserskiej w naszym mieście, będziemy mogli zobaczyć w akcji zawodników wkładających w to, co robią całe serca. Nie są zawodowcami, tylko normalnie pracującymi ludźmi, których połączyła pasja do pięściarstwa i rodzinna atmosfera panująca w pleszewskiej sekcji. - Jestem z nich wszystkich dumny. Gdy widzę, jak walczą na każdym treningu, stając się coraz lepszymi sportowcami, to serce rośnie - mówi Alan Urbaniak. W hali ZST pojawią się zawodnicy na co dzień startujący w oficjalnych zawodach, a więc kibice będą mieli okazję zobaczyć również wyróżniających się w naszym kraju pięściarzy młodego pokolenia.
Organizatorzy na jednym wieczorze bokserskim nie zamierzają zaprzestać. - Z Konradem jesteśmy jak woda i ogień. Gdy poinformowałem go, że chcę stworzyć sekcję, to Konrad był bardzo ostrożny. Uważał, że trudno będzie nam to utrzymać przez dłuższy czas. Wtedy powiedziałem mu, że z jego wiedzą i moim uporem oraz zrozumieniem sportu stworzymy coś pięknego. Działamy już rok i ambitnych planów nam nie brakuje, ale o tym później. Na razie zapraszam wszystkich, dla których sport i radość płynąca z jego czynnego uprawiania jest najważniejsza, na Pierwszy Wieczór Boksu - kończy Alan Urbaniak.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Kibice Bayernu Monachium świętowali zwycięstwo nad Olympique Lyon i pierwszy od 7 lat awans do finału Ligi Mistrzów
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?