Pleszew. Hotelu jak nie było tak nie ma. Co dalej z kamienicą przy ulicy Kaliskiej i Krzyżowej?

Od czasu zakończenia remontu kamienicy przy ulicy Kaliskiej i Krzyżowej nie zrobiono nic, a w programie władze miasta miały uruchomienie hotelu. W odrestaurowana w dużej mierze jedynie z zewnątrz kamienicy miał powstać hotel z dziesięcioma pokojami wraz z restauracją na poziomie przynajmniej trzech gwiazdek. Budynek pod swoje skrzydła miała wziąć Spółka Sport Pleszew i przeprowadzić remont wewnątrz obiektu. Plany te od dwóch lat torpedują jednak osoby, które uważają się za spadkobierców i swoich roszczeń dochodzą na drodze sądowej.

Władze miasta zapowiadały, że jeśli znajdzie się chętny do wydzierżawienia wyremontowanego budynku, to zostanie on wynajęty z przeznaczeniem na działalność hotelową. Jeśli nie, prowadzeniem hotelu miała zająć się sama spółka Sport Pleszew.

W Komisji Arbitrażowej w Warszawie oraz w Sądzie Administracyjnym próbują dowieść, że mają prawo do kamienicy. Chociaż, jak podkreślają władze Pleszewa z dokumentów jednoznacznie wynika, że kamienica jest własnością miasta. Sprawy się toczą od dwóch lat. Dopóki miasto nie będzie miało stuprocentowej pewności, że kamienica jest ich własnością, to nie ma zamiaru podejmować żadnych kroków.

W 2018 roku z budżetu miasta przeznaczono 25 tysięcy złotych na opracowanie wstępnej koncepcji zagospodarowania nieruchomości, która ma dać odpowiedź, czy znajdą się chętni na wydzierżawienie budynku na okres 20 - 30 lat.

- Jeśli chcemy, żeby w centrum Pleszewa był porządny hotel i restauracja, to miasto musi w części podjąć się funkcji prywatnego inwestora - przekonywał wówczas radnych Arkadiusz Ptak.

Przypomnijmy, wcześniej próbowano kilkukrotnie sprzedać, a potem wydzierżawić budynek, jednak nie znalazł się żaden chętny do prowadzenia biznesu w tym miejscu.

POLECAMY RÓWNIEŻ: