Rocznica śmierci Pawła Adamowicza
Dokładnie trzy lata temu spotkanie zainspirowali wolontariusze Sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Pleszewie w porozumieniu z komendantką hm Sławomirą Madalińską. Dołączył do nich na swoim profilu społecznościowym burmistrz Arkadiusz Ptak, zapraszając pleszewian do wspólnego przeżywania żałoby po człowieku, który został śmiertelnie ugodzony nożem podczas „Światełka do nieba” w Gdańsku na scenie podczas 27 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- W takim momencie nie przychodzi do głowy żadne inne słowo jak tylko: szok. Doświadczony samorządowiec, wybitny i oddany swemu miastu człowiek. Zginął służąc Gdańskowi i jego mieszkańcom. Każdy z nas – samorządowców i społeczników – mógł i może znaleźć się w takiej sytuacji. Nie zastanawiajmy się już, jak to się mogło stać. Wyciągnijmy wnioski i zróbmy wszystko, by nienawiść skierowana w jakąkolwiek stronę i mająca różne podłoża, nie przysłoniła naszego człowieczeństwa. Z rodziną śp. Pawła Adamowicza łączę się w bólu…- pisał wówczas Arkadiusz Ptak.
Na wieczorne spotkanie przy Dwójce pleszewianie przynieśli znicze, które ułożono w wielkie serce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz otrzymał śmiertelny cios podczas Finału WOŚP w swoim mieście, gdzie przez cały dzień kwestował na rzecz Orkiestry Jerzego Owsiaka, spacerował, rozmawiał z gdańszczanami, robił sobie z nimi zdjęcia.
„Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam!" - powiedział prezydent Gdańska na chwilę przed atakiem.
Dzień później, 14 stycznia, po wielogodzinnej walce lekarzy o jego życie, zmarł w szpitalu.
Polub nas na FB
POLECAMY RÓWNIEŻ
"Zrobił bardzo dużo dla Gdańska". Upamiętnienie Pawła Adamowicza w 3. rocznicę śmierci
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?