Reprezentacja z Cristiano Ronaldo na czele przyjedzie z poznańskiej ławicy w poniedziałek, 4 czerwca późnym wieczorem. Tymczasem w hotelu oraz w całym obiekcie trwają ostatnie, kosmetyczne prace.
Codziennie koszona jest trawa na stadionie na którym 5 i 10 czerwca odbędą się otwarte sesje treningowe. Sam obiekt jest zamknięty od niedzielnego popołudnia.
W dniu przyjazdu podopiecznych Paulo Bento zamknięta zostanie też, prowadząca do hotelu, ulica Parkowa. Jej mieszkańcy wjadą na swoje posesje za okazaniem specjalnej przepustki.
Tymczasem 1 czerwca do hotelu dotarł wyjątkowy kibic. Jorge Franco przyjechał na rowerze. W podróż za swoją ukochaną drużyną wyruszył ponad miesiąc temu. Dokładnie 25 kwietnia wyjechał z portugalskiej miejscowości Pamela. Jego wyczyn jest naprawdę imponujący. W sumie pokonał na rowerze ponad 3700 km, by wreszcie na trzy dni przed przyjazdem piłkarskiej reprezentacji swojego kraju dotrzeć do ich bazy pobytowej: – Jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się dojechać na czas- mówi Jorge -co prawda nawet nie uda mi się zobaczyć drużyny, ale na pewno 4 czerwca, gdy będą wjeżdżać do Opalenicy będę czekał z wielkim transparentem- zapowiada. Jorge, miał dosłownie kilka godzin by wraz ze znajomymi, którzy przyjechali samochodem w ślad za nim, zwiedzić Opalenicę i hotel. Potem udał się do Poznania. Do Opalenicy wróci na krótko w poniedziałek i zaraz po przywitaniu portugalskich piłkarzy wraca samochodem do domu. Pytany o to, czy Portugalia wygra tegoroczne Euro 2012 odpowiada jednym słowem- „oczywiście”. I dodaje- mam przeczucie, że to będzie portugalski rok.
Więcej w tygodniku Dzień Nowotomysko - Grodziski, 5 czerwca
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
