- Pierwszy dzień to była jakaś masakra. System nie działał jak należy. Teraz jest już lepiej, choć zdarzają się nadal błędy - przyznaje Renata Garsztka, Naczelnik Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym w Pleszewie i dodaje, że z CEPiK-em więcej jest bałaganu niż pożytku a mieszkańców wchodzących do wydziału witają nawet kartki, na których urzędnicy przepraszają za utrudnienia i proszą o wyrozumiałość.
Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że sytuacja powoli się stabilizuje, ale problemy, już w znacznie mniejszym stopniu niż początkowo, występują jednak nadal.
Szerzej o problemach z CEPIK-iem w najnowszym wydaniu "Gazety Pleszewskiej"
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?