Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowi radni: poznajcie Darię Borowską z Rady Miejskiej Gminy Chocz

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Daria Borowska sołtyską została w wieku 23 lat. Od listopada ubiegłego roku jest także radną. Jak łączy te obowiązki z pracą zawodową w domu dziecka i opieką nad swoimi pociechami?

Daria Borowska funkcję sołtysa Chocza pełni już dwie kadencje. Po raz pierwszy na to stanowisko została wybrana w wieku 23 lat. Rzadko się zdarza, by społeczność zaufała tak młodej osobie. Nie był to jednak wybór na wyrost. Absolwentka Wyższej Szkoły Informatyki w Łodzi musiała dobrze wywiązywać się ze swoich obowiązków, bowiem mieszkańcy Chocza udzielili jej poparcia w listopadowych wyborach samorządowych. Od tej pory zasiada w Radzie Miejskiej, gdzie jest zastępcą przewodniczącego w komisji budżetu i gospodarki komunalnej. Do wyborów startowała z komitetu wyborczego ,,Dla dobra gminy’’. Podkreśla, że chce być blisko społeczności. Jako najpilniejsze zadania do wykonania w okręgu wyborczym, z którego startowała wskazuje wybudowanie chodnika na ul. Wiklinowej oraz poprawę oświetlenia na ul. Zagórowskiej.

Czym Daria Borowska zajmuje się zawodowo? – Pracuję jako wychowawca w domu dziecka w Kaliszu. Jest to praca trzyzmianowa – mówi sołtyska. W domu najwięcej czasu poświęca wychowywaniu dzieci: dziewięcioletniej córce i czteroletniemu synkowi. – To są moje skarby. Rodzina jest dla mnie największą wartością. – podkreśla radna. Mimo natłoku obowiązków, Daria Borowska podchodzi optymistycznie do życia. Nie ma problemu, by pogodzić zajmowanie się domem, pracę z rolą sołtysa i członka rady. – Lubię, gdy mam dużo zajęć. To mnie motywuje do działania. Staram się tak zaplanować dzień, czy tydzień, żeby na wszystko mieć czas, nie lubię, gdy ktoś narzeka, że tego czasu mu brakuje – mówi pani sołtys. Daria Borowska w Choczu, do którego przeniosła się wraz z rodzicami z Nowej Kaźmierki, mieszka od siódmego roku życia. Nie wyklucza, że za kilka tygodni ponownie będzie się ubiegać o funkcję sołtysa. Bez względu na wszystko zapewnia, że dla miasta i całej gminy będzie starała się zrobić, jak najwięcej dobrego. Radna sprawami swojej miejscowości żyje przez cały czas. – Nawet temat mojej pracy magisterskiej związany był z Choczem – mówi.

Pani sołtys swój wolny czas najczęściej poświęca synowi i córce. – Gramy w gry planszowe, układamy puzzle. Lubię eksperymenty kulinarne. Wspólnie z dziećmi gotujemy, pieczemy ciasta. Trochę przy tym bałaganimy, ale zabawa jest przednia – zapewnia Daria Borowska. - Piłką nożną się nie interesuję, ale zdarza mi się grywać z synkiem. Często za to wędkuję, to mnie bardzo wycisza – podkreśla radna. Co ciekawe pani sołtys nie lubi robić zakupów i tracić czasu na przymierzanie ubrań. – Do zakupu butów najczęściej wystarcza mi odwiedzenie jednego sklepu - opowiada Daria Borowska, która ukończyła m.in Wyższą Szkołę Humanistyczno-Menadżerską w Gnieźnie (specjalność oligofrenopedagogika) oraz WSH im. Króla St. Leszczyńskiego w Lesznie. Radna charakteryzuje siebie jako osobę konsekwentną w działaniu, bezpośrednią. Mówi to co myśli. U innych ludzi ceni otwartość, szczerość i uczciwość

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto