Los szkoły podstawowej w Grabie (gmina Czermin) praktycznie jest przesądzony. Tylko dwie radne (jedna mieszkanka Grabia, druga nauczycielka) są przeciwne likwidacji maleńkiej szkółki. Pozostali nie widzą sensu w utrzymywaniu placówki, której utrzymanie kosztuje gminę ponad 600 000 zł rocznie.
Także w gminie Chocz jest niespokojnie. Tu zagrożone są dwie szkoły: w Kuźni, gdzie jest z przedszkolakami 48 dzieci oraz w Kwileniu, gdzie sytuacja jest podobna. W Kuźni koszt utrzymania szkoły sięga 600 000 zł, w Kwileniu 900 000 zł rocznie.
Wicewójt gminy Chocz Magdalena Marciniak mówi że w przypadku gminy Chocz trwają analizy. Oprócz likwidacji rozważa się zachowanie klas 1-3 oraz oddziałów przedszkolnych, albo przekazanie placówek Stowarzyszeniom.
W Kwileniu i Kuźni rodzice zbierają po domach podpisy pod petycją do władz gminy. We wtorek rano w Kwileniu spotka się wójt Marian Wielgosik z mieszkańcami wsi. W sumie w trzech wspomnianych szkołach pracuje ponad 20 nauczycieli, w większości dyplomowanych, czyli z wysokimi pensjami. Trudno im będzie znaleźć pracę.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?