Kiosk przy cmentarzu pozostanie na swoim miejscu. Rada miejska zdecydowała się wydzierżawić działkę lokalnemu przedsiębiorcy na 10 lat

Obecna umowa dzierżawy wygasa 4 grudnia. Dlatego miejscowy przedsiębiorca Karol Czajczyński zwrócił się do rady miejskiej z prośbą o bezprzetargowe wydzierżawienie gruntu na okres 20 lat pod działalność handlową.

Radni mieli kilka wątpliwości. Jan Woldański zastanawiał się, czy dzierżawa będzie zgodna prawem, skoro grunt klasyfikowany jest jako droga. - Gdyby to była droga publiczna w rozumieniu dróg publicznych, jak to było przy poprzednich historiach, to wówczas rada nie mogłaby zbyć tego gruntu. Natomiast działka przy cmentarzu stanowi drogę wewnętrzną. W tym przypadku burmistrz bez państwa zgody mógłby wydzierżawić grunt na okres maksymalnie 3 lat. Wnioskodawca prosi o dłuższy okres, dlatego to rada musi zdecydować - tłumaczyła zawiłości proceduralne radca prawny Krystyna Głuchow.

To właśnie proponowana długość umowy wzbudziła największe wątpliwości radnych i burmistrza Wielgosika. - Jestem za tym, żeby ten kiosk funkcjonował dalej w tym miejscu. Chcemy zachować się w porządku wobec podmiotu, który służy nam dobrze od wielu lat, ale musimy wziąć pod uwagę dochodowość gminy i wnioski, które płyną choćby od rady parafialnej. W tym obszarze są przymiarki do budowy kaplicy - mówił do rajców gospodarz gminy.

Marian Wielgosik wskazywał, że do tej pory rada podejmowała decyzję o wydzierżawieniu terenu zazwyczaj na 5 lat. W szczególnych przypadkach, mowa o Warsztatach Terapii Zajęciowej czy wieży telefonii komórkowej, decydowała się na okres dwukrotnie dłuższy. - „Uwiązanie się” na 20 lat jest problematyczne - podkreślał burmistrz.

- To rzeczywiście długi okres czasu. Zgadzamy się w jednym, niezależnie, kto by ten punkt handlowy miał prowadzić, to kiosk jest elementem potrzebnym i niezbędnym, dlatego proponuję 10 lat. Ci ludzie zatrudniają pracowników, dlatego powinniśmy im pomóc, a nie przeszkadzać - mówiła Małgorzata Wróblewska.

Krótszy termin proponowała Kamila Werden. - Jestem za okresem 5-letnim. To byłaby sprawiedliwa decyzja, w ten sposób nikogo byśmy nie wyróżnili i nikt nie czułby się pokrzywdzony - argumentowała. - Nie jestem przeciwna dzierżawie na 10 lat, ale do tej pory robiliśmy inaczej. Zawsze podmiot ma możliwość wystąpienia o przedłużenie umowy. Jeżeli chodzi o ewentualne koszty poniesione przez przedsiębiorcę w ramach inwestycji, to zawsze możemy zastosować jakieś profity przy opłatach - tłumaczyła Ewa Wojciechowska.

W głosowaniu większość radnych opowiedziała się za okresem 10-letnim. Rada Miejska Gminy Chocz zdecydowała się wydzierżawić w formie bezprzetargowej teren o powierzchni 60 metrów kwadratowych.

Popularność Rafała Zawieruchy. „Nie znoszę, kiedy ktoś mówi, że czegoś się nie da”