Betlejemskie Światło Pokoju w Pleszewie
Betlejemskie Światło Pokoju jest symbolem miłości, pokoju i nadziei. To płomień, który pochodzi z Betlejem i dzięki zaangażowaniu wielu osób jest przekazywany z kraju do kraju w nienaruszonej formie.
- W Grocie Narodzenia Pańskiego płonie wieczny ogień i co roku mała dziewczynka albo chłopiec lecą tam zapalić tę pierwszą świeczkę od tego wiecznego płomienia. Lądują w Austrii i stamtąd rusza już taka lądowa sztafeta, w której odbierają słowaccy skauci światło, a później przekazują nam - tłumaczy Martyna Kowalska, naczelniczka Związku Harcerstwa Polskiego.
Od tej chwili Betlejemskie Światło Pokoju wędruje do wielu szkół, instytucji czy władz samorządowych. Dociera również do wszystkich tych, którzy chcą je ugościć w domu. Od kilku dni pleszewskich harcerzy dzielących się Betlejemskim Światłem Pokoju można również spotkać w kościołach i na ulicach miasta. W sobotę, 24 grudnia w godzinach od 11-13 pleszewscy harcerze będą czekali na mieszkańców na pleszewskim Rynku, aby podzielić się światłem, które łączy i pełne jest miłości, pokoju i nadziei.
- Zachęcamy do wzięcia zniczy lub świec, by móc zabrać Światło do domu i podzielić się nim z najbliższymi - podkreślają pleszewscy harcerze.
Betlejemskie Światło Pokoju dla Ukrainy
„Światło, które łączy” – tak brzmi hasło tegorocznej akcji przekazywania Betlejemskiego Światła Pokoju. Za każdym razem płomień okrąża Ziemię i to pomimo wojen politycznych, zbrojnych, ataków terrorystycznych i ogólnego chaosu, niosąc miłość, pokój i nadzieję. Symboliczne światło pokoju, które mogłoby powstrzymać ogień wojny, jest teraz bardzo potrzebne pogrążonej w konflikcie militarnym Ukrainie. Polscy harcerze spotkali się z tamtejszymi skautami na przejściu granicznym w Medyce, by wręczyć im lampion i podzielić się pochodzącym z Betlejem płomieniem.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?