Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziś Dzień Ratowników Wodnych Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego!

red.
29 czerwca większości osób kojarzy się z obchodzonymi w kościele katolickim uroczystościami Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Święty Piotr jak się okazuje jest również między innymi patronem ratowników wodnych.

Ratownicy wodni cały rok czuwają nad naszym bezpieczeństwem, ale najbardziej jest to widoczne w okresie letnim. Często ich odpowiedzialna i stresująca praca nie jest zauważana i doceniania, a przecież chodzi w niej o ludzkie życie.

Ratownicy wodni nie tylko dbają o nasze bezpieczeństwo przy wszelkiego rodzaju akwenach wodnych, ale także zajmują się szkoleniami i profilaktyką związaną z zapewnieniem bezpieczeństwa na obszarach wodnych. Przypominają zasady bezpiecznej kąpieli, omawiają najczęstsze przyczyny utonięć, prezentują sprzęt ratowniczy, zwracają uwagę na to, jak należy zachować się w przypadku: szoku termicznego, skurczu czy udaru cieplnego oraz przypominają zasady udzielania pierwszej pomocy.

Każdy ratownik wodny składa publicznie ślubowanie, w którym przyrzeka, że będzie sumiennie i w pełnym poczuciu odpowiedzialności moralnej wypełniać obowiązki społeczne, dopóki będzie zdrów, bez względu na pogodę, porę dnia i nocy przez okres całego roku, pośpieszy z pomocą ludziom, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie utraty życia w wodzie. Wszystkie siły i umiejętności wykorzysta dla zmniejszenia nieszczęśliwych wypadków utonięć, nie zapominając, że od jego postawy i działania zależeć może życie ludzkie.

O życzeniach z okazji święta ratowników wodnych pamiętają Ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Gołuchowie, którzy składają wszystkim koleżankom i kolegom -ratowniczkom i ratownikom wodnym z terenu powiatu pleszewskiego najserdeczniejsze życzenia zdrowia, zadowolenia z pracy oraz osobistego szczęścia. Kierują również wyrazy uznania za serce wkładane w wykonywanej tej trudnej pracy, która wymaga ogromnego zaangażowania i poświecenia. Troska o bezpieczeństwo, zdrowie i życie ludzkie zasługuje na największą pochwałę, ponieważ jak dodaje Dominik Kołaski – ratownik wodny i medyczny „Ten, kto ratuje życie jednego człowieka, ratuje cały świat” [Thomas Keneally]. Ratownicy wodni życzą również satysfakcji i sukcesów w realizowaniu własnych pasji oraz samych udanych akcji ratowniczych. Niech wszystkie akcje ratownicze kończą się pomyślnie, a umiejętności ratowania ludzkiego życia przydają się tylko podczas zawodów, pokazów ratowniczych i ćwiczeń doskonalących.

Okres rozpoczynających się wakacji jest również czasem do refleksji i miejscem na przytoczenie zatrważających statystyk na temat utonięć. Tylko w tym roku od kwietnia utonęło prawie 150 osób zauważa Dominik Kołaski. Dalej podkreśla, że w 2017 roku na terenie Polski odnotowano 471 wypadków utonięć. W wyniku tych wypadków utonęło 449 osób. Osoby poniżej 18 roku życia stanowiły prawie 7% liczby osób, które utonęły natomiast w przypadku osób powyżej 50 roku wskaźnik ten wyniósł 50%. Osoby, które utonęły w rzekach, jeziorach i morzu stanowiły ponad 65% wszystkich przypadków. Najczęstszymi okolicznościami wypadków utonięć była kąpiel w miejscu niestrzeżonym, lecz nie zabronionym (55), nieostrożność w czasie łowienia ryb (36), nieostrożność podczas przebywania nad wodą (34) kąpiel w miejscu zabronionym (28). Alkohol jako przyczyna utonięcia osób wstępował w 97 przypadkach. Ratownicy z WOPR w Gołuchowie obalają mit związany z przeświadczeniem, że najczęściej toną osoby, które nie potrafią pływać. Osoba, która nie potrafi pływać lub posiada małe umiejętności nie odpłynie daleko, będzie chodziła przy brzegu. Najczęściej brawura, nieostrożność i zbyt duża wiara we własne umiejętności gubi osoby, które potrafią pływać i to prowadzi do tragedii.

Innym zagadnieniem, o którym warto w tym miejscu wspomnieć to to, że osoba, która tonie nie robi tego w tak teatralny sposób jak jest to przedstawiane na filmach. Na uwagę zasługuje również fakt – jak podkreśla Dominik Kołaski, że tonący nie krzyczy, nie macha rękami, bo nie ma na to zwyczajnie siły. Jedynie co robi to w ciszy próbuje desperacko zaczerpnąć powietrza, a tragedia rozgrywa się kilka centymetrów pod powierzchnią wody.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto