Do walki o mistrzowski pas pozostało zaledwie kilka dni. 24 lipca Mateusz Duczmal zmierzy się numerem 1 światowego rankingu wagi ciężkiej

Przygotowania do walki już na ostatniej prostej. Mateusz Duczmal ma za sobą pracowity obóz, podczas którego miał okazję zmierzyć się z wymagającymi sparingpartnerami. Teraz łapie świeżość. Szczyt formy ma przyjść 24 lipca. Właśnie w tym dniu pleszewianin będzie mógł zrealizować swoje sportowe marzenia i sięgnąć po pas federacji WBC.

- Charakterystyczny zielony pas to marzenie każdego fightera. Jestem po bardzo dobrych i owocnych przygotowaniach. Wykonałem ciężką pracę, wszystko, co sobie zaplanowaliśmy. Czuję się pewnie. Już nie mogę się doczekać - mówi Mateusz Duczmal. Rywalem naszego zawodnika będzie numer 1 światowego rankingu wagi ciężkiej Anglik Lyndon Knowles. - Spodziewam się trudnej walki, ale jestem przygotowany i gotowy na wszystko . Bardzo dziękuję wszystkim pleszewskim kibicom za wsparcie oraz doping. Największe podziękowania kieruję w stronę mojego głównego sponsora Pawła Durskiego i firmy Trans-Złom Łaszew. Dziękuję za pomoc i umożliwienie mi zrealizowana świetnych przygotowań. Pozdrawiam wszystkich - kończy.

Dobrej myśli jest także trener personalny Bartek Rogacki, przyjaciel Mateusza. - Przygotowanie techniczne naszego fightera jest na poziomie światowym. Do tego jest bardzo mocny mentalnie. Wie czego chce, wie jak to zrobić, jestem przekonany, że zdobędzie pas - nie ma wątpliwości.

Do pojedynku dojdzie podczas gali Roar Combat League 19 w The Grand Hall w Londynie. Starcie Duczmala z Knowlesem będzie walką wieczoru.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

"Igrzyska odbędą się dzięki wysiłkom wielu osób". Thomas Bach spotkał się z gubernator Tokio