Długi weekend na drogach powiatu pleszewskiego

W piątek, 29 października 2021 roku, o 7.10 w Tursku kierowca renault, 56-letni mieszkaniec gminy Pleszew, nie zachował należytej ostrożności i uderzył w przyczepę. Mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości. Miał 2,2 promila alkoholu w organizmie. O 11.30 na ul. Rynek w Choczu, 49-letnia mieszkanka gminy Chocz, kierując fiatem, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy seata i doprowadziła do zderzenia obu pojazdów.

Dzień później doszło do czterech zdarzeń. O 8.20 w Pleszewie na ul. B. Krzywoustego kierowca volkswagena golfa, 37-letni mieszkaniec gminy Pleszew, podczas cofania, nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego uderzył w samochód marki Seat.

- O 10.10 w Lenartowicach 27-letni mieszkaniec gminy Gołuchów, kierując audi, na prostym odcinku drogi nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i uderzył w tył samochodu marki Fiat Bravo - opowiada st. asp. Monika Kołaska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

Cztery godziny później na ul. Zagórowskiej w Choczu, kierująca samochodem osobowym marki VW Golf mieszkanka gminy Gołuchów, wykonując manewr skrętu w lewo, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy bmw. W wyniku tego manewru doszło do zderzenia obu pojazdów.

Kilka minut po 19.00 na ul. Ogrodowej w Pleszewie, mieszkanka miasta, kierując samochodem osobowym marki Mini, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i uderzyła w tył poprzedzającego samochodu marki VW Sharan.

1 listopada o 10.30 na ul. Wrzesińskiej w Szymanowicach, kierowca samochodu marki Peugeot, 32-letni mieszkaniec powiatu gnieźnieńskiego, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu i najechał na tył samochodu marki Nissan. Z kolei o 17.20 na ul. Daszyńskiego w Pleszewie, 19-letnia mieszkanka powiatu gnieźnieńskiego, kierując fordem, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy samochodu marki Renault, w wyniku czego doszło do zderzenia obu pojazdów.

- Sprawcy kolizji zostali ukarani mandatami karnymi - podkreśla st. asp. Monika Kołaska.

Najniebezpieczniejsze zdarzenia miały miejsce w poniedziałkowy późny wieczór w Fabianowie oraz wtorkowy bardzo wczesny ranek. Pisaliśmy o nich TUTAJ i TUTAJ.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

18 lat w więzieniu za niewinność? Sprawa Beaty Pasik