Chocz - Puchary za ptaki

Gołębiami interesuje się od ponad 20 lat - mowa o prezesie Polskiego Związku Gołębi Pocztowych Jacku Borgiaszu. Jest on szefem sekcji w Choczu, która należy do oddziału pleszewskiego.– Są u nas gołębiarze z Czermina, Pleszewa, Gizałek i Grodźca – mówi Jacek Borgiasz. Prezes swoją pasją zaraził syna Damiana. –Dużą przyjemność sprawia mu opieka nad tymi zwierzętami – zapewnia. W swojej hodowli Jacek Borgiasz ma około 200 gołębi. Mówi, że z nimi jest tak, jak z innymi ptakami. – Samiec i samica wspólnie wychowują młode - tłumaczy. Hodowcy swoje gołębie obrączkują do 10 dni po urodzeniu.

– Trzeba obrączki zakładać, kiedy są jeszcze są małe, bo później ciężko jest ją wcisnąć - tłumaczy. Inny hodowca z Kwilenia opowiada na jakie grupy dzielą się ptaki. - Gołębie podzielone sa na dwie kategorie: młode i stare - wyjaśnia Jarosław Czajczyński. Od maja do lipca odbywają się loty młodych. Są to gołębie z bieżącego roku, mają od trzech do czterech miesięcy. Te z poprzednich lat zaliczają się już do starych. – Ich loty trwają od 20 sierpnia do około 15 września - mówi hodowca. W sezonie odbywa sie 14 stałych lotów. Borgiasz dodaje, że gołebie to bardzo inteligentne ptaki, bo wiedzą gdzie wrócić. – Gdy mają około 1,5 miesiąca, wieziemy je w klatce do Pleszewa, wypuszczamy i czekamy na nie w domu – mówi.

Zapewnia, że przylatują. – Nie mają innego wyjścia, chociaż też się zdarza, że zaginą – tłumaczy Borgiasz. Niewątpliwie najważniejszy dla gołębiarzy jest zegar.– Są elektroniczne lub tradycyjne na korbkę -– wyjaśnia Borgiasz. Każdy z ptaków ma dwie obrączki: rodową i kontrolną. To zegar odmierza czas lotu gołębia. -– Gdy przylatuje, to ściąga mu się obrączkę, wrzuca do zegara i odbija – tłumaczy. Niektóre z nich biją rekordy szybkości. – Ostatnio mój gołąb pokonał odległość 270 km w ciągu 3 godzin i 6 minut - wyjaśnia. Starsze pokonują znacznie większe dystanse. – Wywozimy je np. do Niemiec lub pod granicę i wypuszczamy- dodaje.

Zakończenie tegorocznego sezonu odbyło się w restauracji Piotruś. Uczestniczyło w nim około 40 osób. Nagrodzeni zostali najlepsi hodowcy. -– Były to osoby, których gołębie osiągnęły najlepsze wyniki w lotach i wygrali najwięcej konkursów – wyjaśnia prezes Borgiasz. Dodaje, że sekcja Chocz jest najsilniejsza w całym oddziale. Mistrzami okazali się Stefan Biadała z Bro-niszewic i Włodzimierz Jasiński z Grodziska. Puchary wręczono mistrzom i przodownikom lotów.W spotkaniu uczestniczyło około 30 osób. Wśród zaproszonych byli m. in: wójt Marian Wielgosik, Przewodniczący Rady Gminy Jan Woldański ora