Adam Kuchta to człowiek wielu pasji. Jego przygoda ze sztuką rozpoczęła się od... podręcznika do matematyki

Zamiast rozwiązywać matematyczne zadania, malował

Adam Kuchta sztuką pasjonuje się już od najmłodszych lat. Jak mówi, widział ją tam, gdzie inni jej nie dostrzegali. Tak było w szkole podstawowej, gdy zamiast rozwiązywać zadanie z matematyki, w podręczniku dostrzegł obrazek z dworkiem w Żelazowej Woli, który postanowił jak najszybciej przenieść na kartkę papieru. Potem malował już zawsze. Szybko zaczął też swoje prace pokazywać światu. Najpierw na wystawach w pleszewskiej Trójce, potem w Zespole Szkół Usługowo-Gospodarczych, gdzie rozpoczął naukę po ukończeniu podstawówki, a potem także w pleszewskim kinie ,,Hel".

Obecnie zajmują go przede wszystkim portrety. Na warsztaty bierze przede wszystkim ikony czasów PRL-u, które szczególnie go interesują. Wśród jego prac m.in. Daniel Olbrychski, Wacław Kowalski i Władysław Hańcza czy jego ulubiona Anna German Na warsztat bierze jednak również współczesne postacie. Na ścianie jego pokoju wiszą więc również portrety Margaret czy Julii Wieniawy.

Jak mówi pan Adam, trudno określić, ile czasu zajmuje mu jeden portret. Słowem kluczem jest tutaj wena.

- Najbardziej lubię rysować włosy, szczególnie damskie fryzury i poświęcam im dużo czasu

- mówi młody artysta.

Tworząc swoje prace, korzysta ze zdjęć. To często wyzwanie, bo nie brakuje artystów ,,z tamtych lat", w przypadku których zdobycie zdjęć dobrej jakości to jednak niełatwe zadanie. A w portrecie najważniejsze są przecież detale.

W twórczości Adama Kuchty nie brakuje też wątków religijnych. Próbuje swoich sił w pisaniu ikon.

Kultowe postacie dostają drugie życie

Rysunek i malarstwo to jednak nie wszystko, bo pan Adam uwielbia też zabawę z kostiumami. Przebiera się za znane postacie z historii, kina czy estrady, a potem aranżuje sesje fotograficzne, a nawet kręci krótkie filmiki. Bohaterem takiego filmu byli już m.in. Władysław Szpilman czy Eugeniusz Bodo.

Zobacz eksponaty, jakie udało się zebrać i ocalić od zapomnienia Adamowi Kuchcie