Zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się m.in. sutenerstwem rozbita. Działali również w Kaliszu

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi śledztwo dotyczące działającej na terenie województwa wielkopolskiego, dolnośląskiego, zachodniopomorskiego i lubuskiego zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się między innymi czerpaniem korzyści majątkowych z uprawiania przez inne osoby prostytucji.

W marcu br. policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu uzyskali informację o tym, że w Szamotułach funkcjonuje centrala telefoniczna zajmującą się organizacją procederu prostytucji na terenie województw wielkopolskiego, lubuskiego i dolnośląskiego.

- Organizatorką nielegalnego seksbiznesu okazała się 40-letnia mieszkanka Głogowa. Kobieta, korzystając z pomocy swojej 20–letniej córki, zajmowała się internetową rekrutacją kobiet, które docelowo dla niej pracowały, a także wyszukiwaniem mieszkań, w których zatrudnione kobiety spotykały się ze swoimi klientami. Według ustaleń kryminalnych proceder trwał od 2019 roku. W tym czasie 40-latka pobierała swój udział w zyskach od kilkudziesięciu kobiet - informuje podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego KWP w Poznaniu.

40-letnia Anna S. zarządzała mieszkaniowymi agencjami towarzyskimi zlokalizowanymi na terenie Głogowa i Wałbrzycha. Ponadto sieć "domówek" tworzyły także wynajmowane przez nią cyklicznie lokale, umiejscowione m.in. w Szczecinie, Poznaniu, Wrocławiu, Jeleniej Górze, Koninie, Nowym Tomyślu, Kaliszu i Gorzowie Wielkopolskim.

- W wskazanych lokalach prostytuowały się kobiety, werbowane przez Annę S. za pośrednictwem erotycznych portali internetowych. Poza organizacją lokali i czerpaniem zysku z zarobionych na nierządzie pieniędzy, wymieniona zajmowała się także reklamowaniem prostytuujących się kobiet. Organizowała w tym celu sesje fotograficzne i tworzyła anonse erotyczne na stronach internetowych - informuje Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.

Na wniosek prokuratora - kierująca grupą i telefonistka Katarzyna C., która obsługiwała erotycznych telefony - zostały tymczasowo aresztowane przez sąd na okres trzech miesięcy.

W sprawie tej zarzuty usłyszało jeszcze 6 osób - pięciu mężczyzn i jedna kobieta. Są podejrzani o uczynienie sobie stałego źródła dochodu z ułatwiania prostytucji oraz czerpania z tego korzyści majątkowych. Wobec wskazanych wyżej podejrzanych oraz Oliwii A. prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju. Na poczet przepadku korzyści uzyskanych z przestępstwa zabezpieczono kwotę prawie 30 tysięcy złotych.

Podejrzanym o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ułatwianie prostytucji i czerpanie z niej korzyści majątkowych grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za przestępstwo kierowania zorganizowaną grupą przestępczą kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.