Zobacz zdjęcia z pobytu prof. Jana Miodka w Pleszewie

Podczas dwudniowego pobytu w Pleszewie prof. Jan Miodek – polski językoznawca, profesor i dyrektor Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, członek Komitetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk i Rady Języka Polskiego; popularyzator wiedzy o języku polskim - znany z programu telewizyjnego ,,Ojczyzna Polszczyzna'' i aktualnie z programu ,,Słownik polsko@polski" zwiedzał Muzeum Wojen Napoleońskich w Witaszycach, które założył i prowadzi pleszewianin, pasjonat historii oraz Napoleona Bonaparte i jego epoki Tomasz Klauza.

Profesor był zafascynowany zbiorami muzeum, m.in. dioramami bitew pod Raszynem i Waterloo, które wykonał Tomasz Klauza. Był pełen podziwu dla wiedzy twórcy muzeum. Profesorowi towarzyszyła żona Teresa z Taczanowskich - dawnych właścicieli Taczanowa.

W Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Pleszew na profesora czekało ponad 200 osób z dyr. Elżbietą Mielcarek na czele.. Opowiadał o współczesnym języku polskim, o tym jak zmienia się po roku 1990. Mówił, że internet jest tym dla języka oraz komunikacji, czym było wynalezienie druku przez Jana Gutenberga. Tych, którzy się obawiają, że język polski zginie zalany przez słowa obcojęzyczne, zapewnił, że tak nie będzie. Podał przykłady słów np. z niemieckiego czy francuskiego, które tak się ,,zadomowiły'', że nawet nie pamiętamy, że są obce np. słowo ring, które przekształciło się w rynek.

Przestrzegał jednak przed nadużywaniem obcych słów, np. aplikacja i aplikowanie zamiast wnioskowanie...
Mówił o tym, że język podlega różnym wpływom i czynnikom i to co było poprawne kilkadziesiąt lat temu, teraz jest ,,językową skamieliną'' czy archaizmem...
W sobotę Miodkowie odbędą spacer po Pleszewie, zjedzą rogale świętomarcińskie w kawiarni TB Vogtów.

O tym co mówił prof. Miodek w bibliotece i o wrażeniach z Pleszewa napiszemy we wtorkowym wydaniu ,,Gazety Pleszewskiej''