Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znów okazał się silniejszy od rywali. Krzysztof Witkowski wygrał w Warszawie amatorskie mistrzostwa Polski w siłowaniu na lewą rękę

Damian Cieślak
Krzysztof Witkowski po raz kolejny z sukcesami uczestniczył w amatorskich mistrzostwach Polski w siłowaniu na rękę. Mieszkaniec powiatu pleszewskiego zwyciężył w rywalizacji na lewą rękę, na prawą zajął 4. miejsce.

Tym razem gospodarzem zawodów była Warszawa, a nie jak do tej pory Stare Miasto koło Konina. Zawodnicy walczyli podczas targów FIWE. Na liście startowej kategorii do 70 kg na lewą rękę znalazło się 5 nazwisk. Najsilniejszy okazał się Krzysztof Witkowski, który sięgnął po złoty medal i tytuł amatorskiego mistrza Polski. Pozostały jeszcze zmagania na prawą rękę. - Tutaj musiałem zapisać się do cięższej kategorii, czyli do 78 kg. Przepisy imprezy stanowią, że zwycięzca danej kategorii na określoną rękę nie może startować w niej w kolejnych latach, czyli krótko mówiąc nie może bronić tytułu - opowiada Krzysztof. Mimo że w stawce 19 zawodników był najlżejszy, walczył dzielnie, zajmując 4. miejsce. - Ze względu na ilość i siłę przeciwników ta lokata sprawiła mi wiele satysfakcji - podkreśla.

Organizacja zawodów stała na bardzo wysokim poziomie. Stoły do siłowania znajdowały się na ringu, co potęgowało wolę walki. - Poziom tegorocznych zawodów był znacznie wyższy niż w latach poprzednich. Zauważyłem znaczny progres siły wśród przeciwników oraz zawodników wyższych kategorii wagowych. Widać, że ten sport się rozwija, nie tylko dlatego, że w zawodach wzięło udział prawie 100 zawodników, ale również przez to, że każdy chce być lepszy, każdy chce wygrywać i każdy daje z siebie wszystko podczas treningów, żeby w końcu zdobyć wymarzony złoty krążek. Mi udało się to drugi rok z rzędu, choć na druga rękę. Jednak jestem zadowolony z całego występu. Dałem jasny sygnał innym zawodnikom, że odstając od nich wagowo mogę siłować się z nimi jak równy z równym - opowiada Krzysztof Witkowski.

Droga do sukcesu nie była usłana różami. W czerwcu w miejscowości Szczepidło odbyły się amatorskie mistrzostwa Polski centralnej. Nasz zawodnik startował w kategorii do 80 kg na lewą oraz prawa rękę. Brązowy medal udało się wywalczyć w pierwszej z wymienionych konkurencji. Taki przebieg zawodów nie zadowolił Krzysztofa, który wprowadził zmiany w treningu. - Braku sparingów przy stole i źle dobrany trening spowodował słabszą formę. Zrobiłem sobie miesięczną przerwę, podczas której sam wykonałem stół do siłownia na rękę. Wróciłem do treningów oraz zacząłem zapraszać kolegów na sparingi. Powrót do "starych", sprawdzonych metod sprawił, że udało mi się zdobyć kolejny tytuł - kończy opowieść Krzysztof Witkowski.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto